Już za chwilę, dokładnie o 14, BSF ABJ Powiat Bochnia zagra w Bielsku-Białej z Rekordem. Dla podopiecznych Janusza Piątka będzie to jedna z ostatnich, a może nawet już ostatnia szansa na zbliżenie się do Jagielloni i zachowanie nadziei na udział w fazie pla-off.
Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że bochnian czeka niezwykle trudne zadanie. Wicemistrz Polski pewnie zmierza po zwycięstwo w sezonie zasadniczym i to zapewne on zagra w ćwierćfinale z 8. ekipą w stawce. BSF chciałby znaleźć się choćby na tym miejscu, ale obecnie traci aż 5 punktów do świetnie dysponowanej ostatnio Jagielloni i wiele wskazuje na to, że zakończy rywalizację już z końcem fazy zasadniczej. Przynajmniej nie musi się już obawiać o utrzymanie, ponieważ mają bezpieczną przewagę nad Clearexem Chorzów oraz Red Devils Chojnice.
Rekord od początku kampanii tylko wygrał 21 na 24 rozegrane mecze. Na własnym boisku dał się pokonać Constractowi, z kolei ostatnio najpierw zremisował z „Konstruktorami” w Lubawie, a potem dał sobie odebrać w ostatnich sekundach zwycięstwo ze wspomnianą Jagiellonią. Bez wątpienia zespół Jesusa Lopeza jest faworytem rywalizacji. Prowadzony od niedawna przez trenera Piątka BSF obecnie notuje passę siedmiu spotkań o stawkę bez zwycięstwa. Forma drużyny od dłuższego czasu nie jest zadowalająca i trudno wskazać, czym ekipa z Bochni mogłaby teraz zaskoczyć wyżej notowanego rywala. Musi jednak walczyć z całych sił, by w ostatnich meczach sezonu mieć jeszcze o co grać.
27. kolejka
AZS UW Wilanów 1-2 Widzew Łódź
Maciej Pikiewicz 29′ – Joăo Bernardes 5′, Jan Dudek 13′
Legia Warszawa – Clearex Chorzów
Dreman Opole Komprachcice – Constract Lubawa
Futsal Leszno – Red Dragons Pniewy
Red Devils Chojnice – Jagiellonia Białystok
Rekord Bielsko-Biała – BSF ABJ Powiat Bochnia
AZS UŚ Katowice – Piast Gliwice
pauza: FC Toruń.
MF
