II liga piłki ręcznej: MOSiR przegrywa w ostatnim meczu u siebie

480 0

Dla bochnian był to w zasadzie mecz o przysłowiową pietruszkę. MOSiR Arcom ma już zapewnione miejsce w II lidze na przyszły sezon, nie ma też szans na miejsce w czołówce. A jednak występ w meczu z solidnym , trzecim w tabeli KSZO, pozostawił wiele niedosytu. Podopieczni Ryszarda Tabora zagrali słabe zawody. Pięciobramkowa różnica na tablicy wyników po 60 minutach zaciemnia obraz tego spotkania.

Goście z Ostrowca, mimo, że nie grali nadzwyczajnej piłki, byli zdecydowanie lepsi – szybsi, bardziej kreatywni, a co najważniejsze skuteczni od bochnian. W 47 minucie meczu ostrowczanie prowadzili już 13 bramkami – 19-32. Później spuścili nieco z tonu, być może odczuwając skutki szybkiego tempa meczu. Cóż z tego, że kondycyjnie MOSiR wypadł bardzo dobrze, że chwalił go pod tym względem rozgrywający gości – Artur Rurarz , skoro bochnianie popełniali w obronie fatalne błędy, pozwalając przyjezdnym rzucać na bramkę z najbliższej odległości bez jakiejkolwiek asekuracji, mimo zastosowania krycia 1 na 1.

MOSiR Bochnia – KSZO Odlewnia Ostrowiec 34:39 (12:20)

MOSiR: Skrzyniarz, Serwatka – Imiołek 3, Karwowski 7, Wasik, Wala 3, Zubik 7, Wełna 1, Pach 9, Pamuła 2, Piątkowski, Wrona 2, Tacik, Baluk.

KSZO: Szewczyk, Drabik – Majchrzak 5, Pałka, M. Fortuna, Zdziech 8, Cukierski 3, Sitkowski, Sieczka 9, Byczkowski, Rurarz 5, Radowiecki 9

Wkrótce zapraszamy do obejrzenia materiałów video z konferencji prasowej

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *