III liga. Bezbramkowy debiut Kroka

435 0

BKS – KSZO 0-0
Składy:
BKS: Czapla – Wasyl, Mazur, Kasprzyk, Lewicki – Górecki, Stokłosa (74’ Szkotak) Czapeczka (78’ Dobranowski), Łyduch, Siwek – Zubel
KSZO: Zacharski – Barański, Lasocki, Sudy, Stachurski, Mikołajek, Dryka, Mąka, Skwarliński – Kosowski

Pierwszy mecz BKS-u pod okiem nowego trenera wzbudził nie lada emocje na trybunach. Po jednej stronie – kibice Bocheńskiego, po drugiej ekipa fanów z Ostrowca. Spotkanie obfitowało w akcje ofensywne w wykonaniu obydwu klubów, ale to BKS stworzył więcej sytuacji. Mimo tego, sąsiadujące drużyny w tabeli utrzymały tzw. status quo – mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Już pierwsza połowa przyniosła parę niezłych sytuacji dla jednej i drugiej drużyny. U gości z dystansu strzelał Michał Kosowski, u gospodarzy z rzutu wolnego szans próbował Tobiasz Stokłosa. W 36’ w szeregi obrony BKS-u wkradło się zamieszanie, ale piłka trafiła wreszcie w ręce Jerzego Czapli. W ostatnich minutach pierwszej połowy, po dobrej kontrze Ostrowca, na bramkę bochnian z daleka uderzał Michał Stachurski.
Na drugą odsłonę spotkania BKS wyszedł zmotywowany i pełen energii. Gospodarze zaprezentowali dużo ciekawych akcji, niestety żadnej wystarczająco groźnej, żeby pokonać bramkarza gości. Już w pierwszych minutach drugiej połowy piłka wrzucana w pole karne przez Łyducha trafiła w poprzeczkę i zaskoczyła Konrada Zacharskiego. Bochnianie na moment zdominowali rywala i tworzyli kolejne sytuacje. Uderzali Górecki, Stokłosa, a z prawej strony prosto na główkę Zubla dośrodkowywał Czapeczka. W 56’ z dystansu strzelał Siwek, ale futbolówka poszybowała nad bramką gości.

Potem obudzili się przyjezdni i znów zamieszanie pod bramką gospodarzy mogło przynieść im szczęście. BKS odpowiedział akcją Łyduch-Zubel, niestety znów brakowało dokładnego wykończenia. W 72’ Ostrowiec stworzył swoją najgroźniejszą sytuację w meczu. Marcin Sudy znalazł się w wymarzonej pozycji i z kilku metrów uderzał do bramki BKS-u. Kopnął piłkę wysoko w niebo, a kibice bochnian odetchnęli z ulgą. W 75’ gospodarze ponownie atakowali bramkę rywali. Zubel minimalnie minął się z futbolówką wrzucaną w pole karne. Chwilę później piłkę przechwycił Łyduch i odważnie, ale niecelnie uderzał w światło bramki. W końcowych minutach przeciwnicy coraz częściej atakowali bramkę BKS-u, ale gospodarze wyprowadzali niebezpieczne kontry. Tuż przed ostatnim gwizdkiem dośrodkowywał Łyduch, znów było niebezpiecznie i znów nikt nie zamykał akcji. Mimo zaangażowania i solidnej gry bochnian, mecz zakończył się wynikiem 0:0.

Wyniki 24. kolejki:
Wisła II Kraków – Nida Pińczów 5-0
Górnik Libiąż – Poroniec Poronin 2-1
Wierna Małogoszcz – Poprad Muszyna 1-0
Beskid Andrychów – Łysica Bodzentyn 1-1
Bocheński KS – KSZO Ostrowiec Św. 0-0
Granat Skarżysko-Kamienna – Soła Oświęcim 2-1
Hutnik Kraków – Korona II Kielce 1-1
Wisła Sandomierz – Dalin Myślenice 0-1
Przebój Wolbrom – Unia Tarnów 0-3 walkower

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *