Piłka ręczna. Kacper Król: „Byliśmy przygotowani na walkę”

439 0

Niestety, z naszej strony mecz był w wykonaniu bardzo słabym – mówił tuż po spotkaniu Mariusz Curzytek. – Brak konsekwencji, dużo błędów, które zostały wykorzystane przez drużynę przeciwną w stu procentach… Po ostatnich wygranych meczach wkradło się jakieś rozluźnienie i w związku z tym ta koncentracja została dziś chyba troszeczkę przez jakiś prymat zniekształcona – analizował trener SPR-u.

Szkoleniowiec ekipy z Przeworska nie mógł mieć powodów do świętowania, ale opiekun MOSiR-u był w diametralnie innym nastroju. – Cieszymy się, że zrobiliśmy kolejny krok w kierunku pierwszej ligi – wyraził swe zadowolenie Ryszard Tabor. – Ta gra dzisiejsza momentami była fajna, momentami troszkę niefrasobliwa, za co mam lekkie pretensje, no ale z drugiej strony – wynik od 20. minuty tak się ukształtował, że częściowo rozgrzeszam zawodników. Nie wolno się jednak dekoncentrować – przyznał otwarcie trener MOSiR-u. – Zespół z Przeworska grał bardzo fajnie jeśli chodzi o grę i w ataku i w obronie, bo grali ambitnie. Nie było też niesportowych zachowań, czyli niepotrzebnych fauli, a czasem to się zdarza drużynie przegrywającej. Są to młodzi zawodnicy, którzy od roku, dwóch lat poczynili olbrzymie postępy. Zawsze nam się z nimi grało trudno, a w dniu dzisiejszym pozornie wyglądało, że był to swobodny mecz, ale musieliśmy włożyć sporo wysiłku żeby odnieść zwycięstwo – ocenił rywala trener Tabor.

A jak to spotkanie wyglądało w ocenie tych, którzy wylewali pot na parkiecie? – Mecz się u nas skończył około 20. minuty: był wtedy wynik 9:9, potem zrobiło się 12:9 dla Bochni. Tak naprawdę dla nas ten mecz to był brak konsekwencji z naszej strony – szczególnie w obronie, ale trzeba też wspomnieć, że ekipa z Bochni ma inne cele – mówił Maciej Śliż. – Graliśmy z innymi zespołami z ligi i moje osobiste zdanie jest takie, że Bochnia gra najlepszą piłkę ręczną, jeżeli chodzi o tą drugą ligę. – Z całego serca życzę im awansu do pierwszej ligi – dodał bramkarz Orłów.

Byliśmy dzisiaj przygotowani na walkę, bo widzieliśmy wcześniejsze wyniki Przeworska i naprawdę duży szacunek za to, że sprawili niejedną niespodziankę. Mobilizacja na ten mecz nie była inna niż na pozostałe spotkania – mówił Kacper Król. – Widać było, że w momencie kiedy już odskoczyliśmy na różnicę kilku bramek, wkradło się w nasze szeregi lekkie rozluźnienie, za co mogliśmy w sumie zapłacić karę w postaci chociażby jakiejś końcówki na remisie. Na szczęście tak się nie stało – pomimo rozluźnienia utrzymaliśmy przewagę i jesteśmy szczęśliwi, że mamy kolejne dwa punkty – podkreślił najskuteczniejszy zawodnik bocheńskiej ekipy.

Wyniki spotkań 14. kolejki:
MOSiR Bochnia – SPR Orzeł Przeworsk 36:23 (19:11)
SPR Grunwald Ruda Śląska – KS Wanda Kraków 32:25 (13:13)
SPR Wisła Sandomierz – MKS Biłgoraj 30:23 (14:14)
SPR Zagłębie Sosnowiec – KS Vive II Kielce (mecz dnia 03.03.2015)
AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce – pauzuje

Tabela grupy IV drugiej ligi po 14. kolejce
(mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans bramek, punkty)
1. MOSiR Bochnia 13, 11, 0, 2, 423:329, 22
2. SPR Grunwald Ruda Śląska 12, 8, 0, 4, 384:336 16
3. KS Wanda Kraków 11, 7, 0, 4, 307:296, 14
4. SPR Wisła Sandomierz 12, 6, 1, 5, 345:340, 13
5. AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce 12, 6, 0, 6, 320:333, 12
6. KS VIVE Tauron II Kielce 10, 5, 1, 4, 289:276, 11
7. SPR Orzeł Przeworsk 12, 4, 0, 8, 320:402, 8
8. SPR Zagłębie Sosnowiec 11, 3, 0, 8, 304:290, 6
9. MKS Biłgoraj 11, 1, 0, 10, 253:343, 2

Joanna Dobranowska

Fot. Joanna Dobranowska

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *