IV liga. GKS goni wicelidera, Rylovia przegrała z Dąbrovią

490 0

Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – Rylovia Rylowa 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Grajdura 34’, 2:0 Nowak 64’
żółte kartki: K.Krupa, Chwałek – Smęda
Czerwone kartki: Chwała 64’ (2 żółte) – Smęda 84’ (2 żółte)

Dąbrovia: M. Nowak – Klimaj, Cielczyk, Wróbel, Skowron – R. Krupa (90’ Janeczek), K. Krupa, Liro (62’ Aksamit), A. Nowak (88’ Cholewa) – Grajdura (76’ Górka), Chwałek
Rylovia: Karol Baran – Piotr Stawarz, Krystian Hebda, Maciej Drwal, Wojciech Kuboń – Piotr Chmielowski, Krystian Pietrzak, Dawid Smęda, Piotr Jarosz (46’ Sebastian Greń) – Arkadiusz Sady (80’ Michał Kierot), Albert Skrzyński (60’ Rafał Mleczko)

Przed meczem trener gości – Janusz Kuboń powiedział, że nawet jeżeli jego drużyna przegra, to będzie tylko jeden mecz, który o niczym nie będzie decydował. W istocie, Rylovia przegrała tracąc bramkę na 1-0 w pierwszej połowie po indywidualnej akcji Grajdura. Druga bramka padła po strzale z rzutu wolnego Nowak. Obie drużyny kończyły mecz w niepełnych składach. Gospodarze po wykluczeniu Chwały, goście – Dawida Smędy. W efekcie porażki Rylovia zajmuj co prawda 12. pozycję, ale z taką samą ilością punktów co niżej sklasyfikowane: KS Zakopane, Dąbrovia i Glinik.

GKS Drwinia – Watra Białka Tatrzańska, 1 – 0 (1:0)
Bramka: Adrian Jastrzębski 35′
Sędziowała: Magdalena Syta
GKS: Piotr Przybyś, Łukasz Piech, Mateusz Zając, Wojciech Jurek (Wojciech Tomala 83′), Grzegorz Mikler, Łukasz Śliwa (Mateusz Kaczmarczyk I 62′), Adrian Jastrzębski, Tomasz Rachwalski (Jakub Madej 71′), Kamil Rynduch, Mateusz Kaczmarczyk II (Tomasz Cygan 46′), Paweł Kołodziej.
Watra Białka Tatrzańska: Kamil Rabiasz, Peter Drobniak, Yuriy Zinyak, Roland Plata, Rafał Kuchta, Łukasz Remiasz(Kamil Chorążak 86), Daniel Duda (Mirosław Kalita 71), Andrzej Olbrycht, Patryk Duda(Maciej Gał 75), Łukasz Gacek (Andrzej Rabiński 65), Kamil Morawiec.

W przeciwieństwie do zespołu z Drwini, dla Watry niedzielne spotkanie było drugim wiosennym pojedynkiem o ligowe punkty. Przed tygodniem podopieczni trenera Mirosława Kality pozytywnie zaskoczyli obserwatorów w Borzęcinie zdobywając z wyżej notowanym Sokołem jeden punkt. W Drwini goście potwierdzili dobrą grę. kluczowym momentem meczu był błąd bramkarza Watry – Kamila Rabiasza, który podczas interwencji stracił kontrolę nad piłką. Tę wyłuskał Paweł Kołodziej i zagrał do niepilnowanego Adriana Kołodzieja, któremu nie pozostało nic innego jak dopełnić z bliska formalności.

Drużyna Janusza Piątka zwycięstwem nad zespołem z Białki Tatrzańskiej i skorzystała z wysokiej porażki Polanu w Kamionce i zmniejszyła stratę do wicelidera do 2 punktów.

Trener Janusz Piątek po meczu z Watrą: Udała nam się inauguracja rundy wiosennej. Bardzo się z tego cieszymy. Mam nadzieję, że zwycięstwo tchnie w nasz zespół zwycięskiego ducha na naszym stadionie. Mam nadzieję, że nadal będzie my prezentować się będziemy przede wszystkim skutecznie. Dziękuję zawodnikom za to, że wykonali nasz plan na dzisiaj – pokonali drużynę Watry, która postawiła nam bardzo trudne warunki. Szkoda ostatnich sytuacji, aczkolwiek można trochę rozgrzeszyć zawodników tym, że mieli zbyt mało zajęć na boisku trawiastym. Widać, że są bramki w prowadzeniu piłki na naturalnej nawierzchni. Najważniejsze, że plan gry i dokonane zmiany wypaliły.

Wyniki 16 kolejki

sobota:
BKS – Sandecja II Nowy Sącz 1-0
Barciczanka Barcice – Lubań Maniowy 4-3
Glinik Gorlice – Poprad Rytro 0-0

niedziela:
GKS Drwinia – Watra Białka Tatrzańska 1-0
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – Rylovia Rylowa 2-0
Skalnik Kamionka Wielka – Polan Żabno 3-0

nie odbyły się:
LKS Nowa Jastrząbka – Podhale Nowy Targ 0-3 walkower
KS Zakopane – Sokół Borzęcin Górny odwołany

Źródło: ksrylovia.futbolowo.pl, grobla.net

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *