IV liga. BKS zwycięski w Rylowej

585 0

Rylovia – BKS 0-2 (0-0)
Bramki: Sebastian Turczyn 84′, Hubert Grodowski 90′
Rylovia: Karol Baran, Marcin Drwal, Piotr Stawarz, Krystian Hebda, Sebastian Greń, Arkadiusz Sady (85′ Maciej Kaczmarczyk), Dawid Smęda, Wojciech Kuboń, Krystian Pietrzak (72′ Rafał Mleczko), Michał Motylski (78′ Michał Kierot), Piotr Chmielowski (Albert Skrzyński 60′)
BKS: Damian Szydłowski, Czarnecki Mateusz, Ruchałowski Michał, Bukowiec Daniel, Górszczyk Patryk – Jarosław Siwek, Mateusz Klesiewicz, Fortuna Mateusz (55′ Sebastian Turczyn), Górecki Piotr, Grzegorz Mus (85′ Hubert Grodowski) – Sławomir Zubel

To był mecz o klasyczne piłkarskie sześć punktów. W przypadku zwycięstwa Rylovii, drużyna Janusza Kubonia przeskoczyłaby bochnian w klasyfikacji. Gdyby wygrali goście, zwiększyliby przewagę nad zespołem z powiatu brzeskiego do 5 „oczek”. Do 84 minuty bliższa realizacji była jednak trzecia wersja. Bezbramkowy remis utrzymywał się do momentu, kiedy to Jarosław Siwek wbiegł z piłką w pole karne pomiędzy dwóch obrońców. Wygrał walkę bark w bark. to wówczas miała też miejsce kontrowersja tego spotkania: czy uciekając rywalom Siwek pomógł sobie w opanowaniu piłki ręką (trener gospodarzy mówi jednoznacznie, że taka sytuacja miała miejsce, trener gości – że piłka odbiła się od brzucha pomocnika BKS). Sędzia nie zagwizdał, a Siwek wycofał piłkę do nadbiegającego Sebastiana Turczyna i przepięknym strzałem w kierunku dalszego słupka, w samo okienko dał BKS-owi prowadzenie.

Strata bramki podziałała jeszcze bardziej mobilizująco na zespół gospodarzy. Rzucili się, co zrozumiałe, do odrabiania strat i stworzyli sobie okazje ( podobnie przed stratą gola_ sytuacje mieli: Kuboń, Skrzyński, Smęda, Pietrzak) do wyrównania – dobre sytuacje mieli Kuboń oraz Kaczmarczyk. Nie ustrzegli się jednak błędu. W dogodnej sytuacji – sam na sam znalazł się wprowadzony kilka minut wcześniej Hubert Grodowski i z dużym spokojem, przerzucając piłkę nad bramkarzem podwyższył rezultat meczu. To pierwsze wyjazdowe zwycięstwo bochnian w bieżących rozgrywkach.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *