Piłka ręczna. Pucharowe emocje nie dla MOSiR-u

369 0

W pierwszym meczu na parkiet wybiegli gospodarze. Ekipa prowadzona przez Ryszarda Tabora miała sporą chrapkę na zwycięstwo w konfrontacji z tarnowianami. W tegorocznych rozgrywkach ligowych MOSiR jakoś nie ma szczęścia w tych sprawach, a pierwsze minuty meczu wcale nie zapowiadały, że tym razem będzie inaczej. Rywale szybko wyszli na prowadzenie, a bochnianie – tradycyjnie – mieli momenty rozkojarzenia. – Nadal robimy za dużo błędów w ataku, miejscami ta gra w ogóle nie jest poukładana – przyznał otwarcie Mateusz Nowak. – Takie mecze jak te rozgrywane w Pucharze Polski są nam jednak bardzo potrzebne, bo musimy się zgrać , musimy coś zacząć w końcu wygrywać. Dziś było tak, jak można to było już zaobserwować w lidze: robią się nerwówki gdy dochodzimy rywala na remis. Mamy szansę zremisować, a nawet wyjść na prowadzenie i wtedy nie wiem – po prostu tracimy głowę, robimy najprostsze błędy, które nie powinny nam się przydarzyć – stwierdził reprezentant MOSiR-u.

Te błędy niestety są prawdziwą bolączką bochnian i to właśnie one sprawiły, że ewentualny triumf w meczu z SPR-em wymknął się bochnianom z rąk. W 28. minucie meczu gospodarze mogli bowiem wyjść na prowadzenie, ale zamiast tego znów zafundowali sobie kilka błędów pod rząd i zmarnowali szansę, tak jak robili to już nie raz w spotkaniach ligowych. – Mam nadzieję, że to jest takie chwilowe, że płacą frycowe i zaczną wygrywać – mówił o dotychczasowej postawie bochnian, Sławomir Karwowski. Sławek jeszcze dwa sezony temu zdobywał bramki dla MOSiR-u, ale aktualnie bardzo dobrze spisuje się w barwach tarnowskiego SPR-u. – Szczerze mówiąc wydaje mi się, że dzisiaj po prostu byliśmy od nich lepsi na parkiecie, być może nasz potencjał jest trochę większy, no ale wiadomo – w lidze będzie zupełnie inny mecz, będzie się rządził swoimi prawami – kontynuował skrzydłowy SPR-u. – Jeśli natomiast chodzi o moje odczucia, to super było zagrać przeciwko moim dobrym znajomym, ale jakoś nie miałem większego wpływu na wynik, starałem się po prostu grać normalnie – dodał.

– W pierwszym meczu MOSiR uległ tarnowianom przegrywając różnicą czterech bramek, a na swój drugi mecz musiał trochę dłużej poczekać. W międzyczasie na parkiecie ponownie pojawili się gracze z Tarnowa, ale ich przeciwnikiem był MTS Chrzanów. Reprezentanci MTS-u postawili może nieco trudniejsze warunki gry niż bochnianie, ale i tak musieli uznać wyższość ekipy prowadzonej przez Bartłomieja Jarosza. Druga wygrana SPR-u oznaczała, że to tarnowski zespół awansował do dalszej fazy rozgrywek Pucharu Polski, a ostatni mecz MOSiR kontra MTS był już typowo towarzyskim spotkaniem.

Niestety, tym razem bochnianom także nie udało się odnotować korzystnego rezultatu. Wprawdzie wynik był praktycznie cały czas bliski remisu, niemniej jednak od tego remisu uciekli w samej końcówce zawodnicy ekipy gości. Co zawiodło tym razem? – Znowu to samo, czyli drobne mankamenty, które kumulują się i przemieniają się w straty nie do odrobienia. W tym przypadku starta raczej była do zniwelowania, ale zabrakło czasu. – Musimy cały czas pracować – podsumował występ drużyny Mateusz Nowak. – Myślę, że kondycyjnie jesteśmy dobrze przygotowani, ale brakuje nam jeszcze zgrania i momentami takiego spokoju w grze – żeby móc wyhamować, ostudzić głowę i w końcu zacząć zdobywać bramki – podkreślił.

Wyniki poszczególnych turniejowych spotkań:

SPR Tarnów – MOSiR Bochnia 22:18 (11:9)

SPR: Nowak M., Sądowicz – Kowalik 5, Misiewicz 3, Grzesik 2, Jewuła 2, Karwowski 2, Kubisztal 2, Niemiec M. 2, Bielamowicz 1, Dutka 1, Sanek 1, Szatko 1, Gabiga, Niemiec B.
Karne: 2/2
Kary: 0 min.

MOSiR: Węgrzyn, Obroślak – Najuch 3, Nowak 3, Bujak 2, Zubik 2, Wolnik 2, Budziosz 1, Janus 1, Lysy 1, Spieszny 1, Więcek 1, Imiołek, Janas, Pach, Piątkowski.
Karne: 1/1
Kary: 6 min.

MTS Chrzanów – SPR Tarnów 17:19 (8:8)

MTS: Górkowski, Wiatr – Stroński 4, Kirsz 3, Bogacz 2, Kowal 2, Skoczylas D. 2, Wierzbic 2, Jarząbek 1, Wycisk 1, Bednarczyk, Cupisz, Jędrzejczyk, Madeja, Orlicki, Skoczylas M.
Karne: 2/2
Kary: 0 min.

SPR: Ciochoń, Sądowicz – Szatko 4, Jewuła 3, Kowalik 3, Karwowski 2, Wajda 2, Dutka 1, Grzesik 1, Niemiec B. 1, Sanek 1, Bielamowicz, Gabiga, Kubisztal, Niemiec M., Nowak Ł.
Karne: 2/3.
Kary: 2 min.

MOSiR Bochnia – MTS Chrzanów 22:23 (11:13)

MOSiR: Węgrzyn, Obroślak – Nowak 6, Zubik 6, Bujak 2, Janas 2, Lysy 2, Spieszny 2, Budziosz, Imiołek, Najuch, Piątkowski, Wolnik.
Karne: 1/1.
Kary: 2 min.

MTS: Górkowski, Wiatr – Kirsz 9, Orlicki 3, Skoczylas D. 2, Wycisk 1, Bednarczyk 1, Bogacz 1, Cupisz 1, Kowal 1, Skoczylas M. 1, Stroński 1, Wierzbic 1, Jarząbek, Jędrzejczyk, Madeja.
Karne: 3/4.
Kary: 0 min.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *