IV liga. Artur Prokop: „przegrywając 0-2 nie mieliśmy już wiele do stracenia”

605 0

Wygląda na to, że przespaliście pierwszą połowę meczu z BKS? W drugiej widać było, że chcecie wywalczyć remis.

Artur Prokop: Po pierwszej połowie, przegrywając 0-2 nie mieliśmy już wiele do stracenia. Albo stracimy kolejną bramkę, która zamknie już mecz, albo strzelimy gola kontaktowego, która dałaby nadzieję na wywalczenie remisu. Udało nam się połowicznie zrealizować ten plan. Niestety straciliśmy kolejne trzy punkty.

Bardzo łatwo napastnicy z Bochni przedzierali się przez waszą obronę.

Niestety mamy z tym problem. Cóż można powiedzieć? Próbujemy coś z tym zrobić, ale zawodnicy zespołów przeciwnych zbyt łatwo dochodzą do sytuacji strzeleckich, po których strzelają nam bramki.

Z przodu też wiele się działo, ale widać było brak zgrania…

Może nie zgrania, ale na pewno nerwowości. Uważam, że gdybyśmy dwie-trzy sytuacje rozegrali bardziej na chłodno, to można było pokusić się o bramkę. Nie ma co ukrywać, że drużyna Bocheńskiego miała swoje sytuacje i ten mecz mogła zamknąć już wcześniej, ale tego nie zrobiła i przez to mecz trzymał w napięciu do samego końca.

Osiem punktów w tabeli, za tydzień Wolania, na szczęście dla was swój mecz przegrał również Glinik.

Nie patrzymy teraz na tabelę. Koncentrujemy się na tym, aby zdobywać punkty. Niestety dzisiaj się nie udało. Tabelą będziemy zajmować się po pierwszej rundzie.

Porażka z BKS była waszą drugą z rzędu. Kiedy trzy mecze temu pokonaliście Glinik, wydawało się, że zanotowaliście przełamanie, po którym będzie już tylko lepiej.

Mieliśmy takie nadzieje, że mecz z Glinikiem będzie dla nas przełomem i uda nam się zdobyć w kolejnych meczach punkty. Tak się nie stało. Musimy teraz patrzeć do przodu i koncentrować się na meczu z Wolanią.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *