IV liga. Po derbach: Drwinia Pany!

1150 0

GKS Drwinia – BKS Bochnia 3-0 (2-0)
Bramki: Kamil Rynduch 11′, Paweł Kołodziej 37′, Karol Filipek 50′.
Żółte kartki: Kolanowski, Cygan, Rachwalski, Kaczmarczyk – Lewicki, Zubel.
GKS: Kamil Kolanowski – Tomasz Cygan, Wojciech Tomala, Mateusz Krokosz, Tomasz Rachwalski – Bartłomiej Kudelski, Piotr Filipek (80′ Błażej Gumuła), Mateusz Kaczmarczyk, Kamil Rynduch, Karol Filipek (75′ Michał Bajda), Paweł Kołodziej (80′ Kamil Stawiarski).
BKS: Krystian Jaszczyński, Bartłomiej Chlebek, Krystian Lewicki, Tomasz Marut, Dawid Grzyb, Piotr Górecki, Arkadiusz Budzyn, Bartosz Tokaczyk (46′ Rafał Kluska), Dobranowski Jakub, Hubert Grodowski (83′ Kamil Francuz), Sławomir Zubel.

Derby powiatu bocheńskiego zapowiadały się jako jako bardzo ciekawe wydarzenie piłkarskiej niedzieli. Gospodarze, którzy na wiosnę wygrali tylko jeden mecz podejmowali mocno osłabionego kadrowo w tej rundzie BKS, który jednak mimo tych problemów zgromadził już w tym czasie 10 punktów. Pierwsi chcieli wykonać krok ku poprawie swoich ligowych notowań i rozpocząć być może marsz w górę tabeli. Drudzy podtrzymać dobrą wiosenną tendencję.

Pierwsza połowa meczu należała bezwzględnie do gospodarzy, którzy już od pierwszych minut zagrażali bramce strzeżonej przez Krystiana Jaszczyńskiego. W ciągu zaledwie kilkunastu minut w polu karnym gości miały miejsce dwie sytuacje, które musiał szybko i zdecydowanie ocenić rozjemca zawodów. W jednym przypadku pokazał Tomaszowi Cyganowi żółtą kartkę za próbę wymuszenia karnego, w drugim wskazał – dopatrując się faulu Krystiana Lewickiego – na punkt oddalony o 11 metrów od linii bramkowej. Piłkę uderzył Kamil Rynduch i gospodarze wyszli na prowadzenie. Utrata bramki nie zmieniła obrazu gry. Dominowali miejscowi. Goście nie byli w stanie poradzić sobie w tej części zawodów z twardą grą podopiecznych Janusza Piątka, którzy nie odpuszczali rywalowi w pojedynkach fizycznych kilkukrotnie powalając rywala na ziemię. Celowali w tym doświadczeni, silniejsi od bocheńskiej młodzieży Tomasz Rachwalski i Mateusz Kaczmarczyk.

Zespół Sławomira Zubla nie odpowiedział niczym konkretnym na determinację gospodarzy – ani pod względem mentalnym, ani też piłkarskim nie licząc groźnego strzału Jakuba Dobranowskiego. Formacja w jakiej występuje filigranowy pomocnik, została zdominowana przez przeciwnika. Źle prezentowały się zwłaszcza boki pomocy, które nie zaistniały w tej części spotkania w ofensywie i mając problemy z grą w destrukcji. W 37 minucie bochnianie stracili drugą bramkę. Do straconej przez gości piłki w środku boiska dopadł Kamil Rynduch, który uruchomił na prawym skrzydle Karola Filipka. Ten zagrał piłkę równolegle do pola bramkowego, a nabiegający Paweł Kołodziej strzałem z 6 metrów podwyższył prowadzenie swojego zespołu.

Po zmianie stron gra wyrównała się. Oba zespoły stworzyły sobie bramkowe sytuacje, które powinny przynieść bramki. Ledwo jednak rozpoczęła się druga odsłona niedzielnego pojedynku, a w 50 minucie z prawego skrzydła na strzał z 30 metrów zdecydował się Karol Filipek. Piłka uderzona z dużą siłą wpadła w samo okienko, tuż przy dalszym słupku bramki Jaszczyńskiego.

Nie mający nic do stracenia goście jeszcze bardziej ruszyli do ataków. Stworzyli sobie dwie bardzo groźne sytuacje. W obu podawał Arkadiusz Budzyn, jednak ani Sławomir Zubel ani Jakub Dobranowski nie wykorzystali swoich dogodnych szans. Otwarcie się BKS pozwoliło gospodarzom na przeprowadzenie kontr, po których bliscy strzelania bramki byli Kamil Rynduch, Michał Bajda oraz Tomasz Cygan. Zabrakło im precyzji w oddaniu strzału bądź też kapitalnymi interwencjami swój zespół ratował Krystian Jaszczyński.

Bochnianie przegrali w Drwini i zostali przez GKS prześcignięci w ligowej klasyfikacji. Oba zespoły, wraz z Wolanią, mają tyle samo – po 28 – punktów. W mini tabeli prowadzi zespół Romana Ciochonia (7. miejsce), przed GKS i BKS. Każda z drużyn ma po 3 punkty, o kolejności decyduje lepszy stosunek bramkowy w meczach bezpośrednich.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *