Sławomir Zubel reprezentował barwy BKS Bochnia w dwóch okresach czasu. Pierwszy miał miejsce w sezonach 2006/2007 – 2007/2008, po którym środkowy napastnik przeszedł do Puszczy Niepołomice. Po dwuipółletnim pobycie w Niepołomicach Zubel wrócił do Bochni, gdzie swoimi bramkami pomógł najpierw drużynie w walce o utrzymanie, a następnie już jako król strzelców z dorobkiem 26 goli walnie przyczynił się do awansu zespołu Marcina Leśniaka do III ligi w sezonie 2011/2012. Kolejne dwa sezony spędzone w Bochni, już w III lidze zamknął dorobkiem 32 goli, z których 17 zostało zdobytych w sezonie 2012/2013, które dały pochodzącemu z Iwkowej napastnikowi tytuł wicekróla strzelców (17 bramek). Zubel został wyprzedzony na finiszu rozgrywek przez Wojciecha Dziadzio (19 goli).
To właśnie w tym okresie BKS, a w nim Sławomir Zubel rozegrał pamiętny mecz przy Reymonta z rezerwami Wisły Kraków, w składzie której – za karę po przegranym dzień wcześniej meczu z Górnikiem Zabrze – zagrało ośmiu zawodników pierwszego zespołu. Bochnianie przegrali wówczas 3-2 (dla Wisły hat-trick ustrzelił Alan Uryga), a jedną z bramek strzelił wówczas Zubel, który toczył twarde, zacięte pojedynki z ówczesnym reprezentantem Hondurasu – Osmanem Chavezem. Po spadku BKS do IV ligi Zubel od trzech sezonów jest grającym trenerem zespołu z ulicy Parkowej. W bieżącym sezonie strzelił dla swojego zespołu 12 bramek.
