IV liga: Porażka Bocheńskiego KS w meczu z Watrą, zwycięstwo GKS Drwinia w Pisarzowej

977 0

Bocheński KS – Watra Białka Tatrzańska 1:2 (0:2)
Lewicki 52′ – Buć 5′,12′

BKS: Szydłowski – Bukowiec, Mlostek, Ruchałowski, Rachwalski (78′ P. Filipek), Górecki (70′ Juszczak), Lewicki, Marszalik, Dobranowski (56′ K. Filipek), Budzyn, Styrna (46′ Tabor)
Watra: Pliusnov – Misiura (83′ Bartos), Czubin, Kostrzewa, Surma, Buć (90′ Kurnyta), Kołbon, Dziubas (46′ Kuchta), Rabiański, Kosturko, Gąsiorek

Dla obu zespołów było to niezwykle ważne spotkanie. BKS wygrał swoje dwa poprzednie spotkania – derby z GKS (4:1) i Tarnovią (2:1), więc z pewnością wierzyli, że zdołają przedłużyć dobrą passę. Drużyna Watry jednak potwierdziła, że wiosną osiągnęła bardzo wysoką formę. Podopieczni grającego trenera Łukasza Surmy wygrali cztery poprzednie spotkania wyjazdowe i także tym razem zdołali osiągnąć korzystny rezultat. Stracie zaczęło się od dwóch ciosów wyprowadzonych przez zespół z Podhala. Już w 5. minucie szybki kontratak skutecznie wykończył Konrad Buć. W 12. minucie ten sam zawodnik otrzymał podanie ze skrzydła, zwiódł obrońców i strzelił na 0:2. Bochnianie nie poddali się i przez resztę pierwszej części próbowali zagrozić bramce gości, jednak bez powodzenia.

Na początku drugiej części gospodarze zdobyli w końcu bramkę kontaktową. Strzałem pod poprzeczkę nadzieję kibicom gospodarzy przywrócił Krystian Lewicki. Zespół Bocheńskiego KS spróbował przejąć inicjatywę, jednak drużyna grającego trenera Łukasza Surmy spisywała się dobrze, a do tego pewnym punktem ekipy był bramkarz Igor Pliusnov. W 56. minucie przed stratą trzeciego gola BKS uchronił bramkarz Damian Szydłowski. Kilka minut później w słupek trafił z kolei Sebastian Misiura, a dobitka Tomasza Kołbonia okazała się niecelna. Watra mogła pożałować zmarnowania dogodnych okazji, ale swojej szansy pod koniec spotkania nie wykorzystał Arkadiusz Budzyn, który spudłował w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gości. Ostatecznie BKS nie zdołał już wyrównać. Obie drużyny mają w dorobku 37 punktów, ale lepszy bezpośredni bilans powoduje, że to Watra zajmuje wyższe 6. miejsce. Kolejne spotkanie Bocheński KS rozegra już w sobotę, kiedy to w Tuchowie zmierzy się z walczącą o utrzymanie Tuchovią.

Olimpia Pisarzowa – GKS Drwinia 1:4 (1:3)
Michalik 40′ – Cygan 21′, Berliński 25′, Skrypkar 42′, Salamon 62′

GKS: Tomasz Jagiełka – Tomasz Cygan, Łukasz Fasuga, Wojciech Tomala, Błażej Gumuła (66′ Kamil Gawlik) – Jakub Berliński (82′ Wojciech Pacura), Mateusz Kaczmarczyk, Serhii Skrypkar (85′ Krzysztof Stós), Patryk Kura (75′ Damian Bochenek), Paweł Salamon , Roman Stepankov.

Sytuacja zespołu z Drwini po derbowej porażce z Bocheńskim KS stała się trudna, bo znalazł się on w strefie spadkowej. Mecz z mającą w dorobku dwa punkty więcej Olimpią mógł się okazać kluczowy dla losów sezonu. GKS rozpoczął spotkanie bardzo dobrze, bo po 25. minutach prowadził już dwoma golami. Wprawdzie gospodarze zdołali strzelić bramkę kontaktową, ale jeszcze przed przerwą na 1:3 podwyższył Serhii Skrypkar. W drugiej części spotkania drwinianie nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa, a w 62. Paweł Salamon strzelił czwartą bramkę dla gości i ustalił wynik meczu na 1:4. GKS zdobył bardzo cenne trzy punkty i wyprzedził Olimpię. Podopieczni trenera Mateusza Stańca mają teraz w dorobku 28 punktów i awansowali na 10. pozycję. W niedzielę czeka ich domowe spotkanie z mocną na wiosnę Sandecją II Nowy Sącz.

23. kolejka:
Glinik Gorlice 2-0 KS Tymbark
Sandecja II Nowy Sącz 3-0 Barciczanka Barcice – (wo) – goście nie dojechali
Olimpia Pisarzowa 1-4 GKS Drwinia
Poprad Muszyna 1-1 Tarnovia Tarnów
BKS Bochnia1-2 Watra Białka Tatrzańska
Limanovia Limanowa 8-0 Tuchovia Tuchów
Wolania Wola Rzędzińska 2-2 Poprad Rytro
Lubań Maniowy 1-0 Polan Żabno

Zdjęcia: J. Noskowiak

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *