IV liga. Te fatalne końcówki. BKS znowu bez punktów

791 0

W sobotnie popołudnie bochnianie, tym razem zastępczo – pod nieobecność Marcina Manelskiego – prowadzeni przez Tomasza Rachwalskiego, podejmowali Tarnovię. Po raz kolejny na boisku przy Parkowej gospodarze zostawili wiele potu i przebiegniętych kilometrów. Cóż jednak z tego skoro po raz kolejny dali sobie wytrwać ligową zdobyć w końcówce spotkania?

BKS Bochnia – Tarnovia Tarnów: 0-1 (0-0)
Bramka: Filip Kozdrój 88′
BKS: Karol Pietrzak – Piotr Janicki, Bartłomiej Chlebek, Artur Majcher, Jan Mazur, Mariusz Łyduch, Jarosław Ulas (Hubert Skocz), Kacper Musiał, Jakub Pasiut (Jakub Kleszcz), Chibueze Onwudi, Jakub Jastrzębski (Karamo Sane).
Tarnovia: Szymon Leśniak – Przemysław Bury (Igor Król), Łukasz Noga, Wojciech Kuboń, Czesław Ogorzały (Kacper Szot), Kamil Wilk, Francis Bigas, Daniel Ptak, Krzysztof Kucharczyk, Bartosz Tokarczyk (Filip Kozdrój), Tomasz Galas.
żółte kartki: Janicki, Chlebek – Kuboń, Ogorzały, Wilk, Kucharczyk, Galas, Szot.

Trudno wygrywać, albo chociaż remisować mecze, kiedy nie potrafi się wykorzystać stworzonych sytuacji, a samemu daje się prezenty rywalowi, któremu sprzyja jeszcze szczęście. Mecz z Tarnovią nie musiał dla BKS zakończyć się porażką. Podopieczni Marcina Manelskiego utrzymywali przez większość meczu rywala z dala od swojego pola karnego. Umiejętnie wyrzucali rywala do bocznych sektorów, gdzie nie pozwalali na rozwinięcie się akcji. Podobną taktykę stosowała drużyna gości, z tą jednak różnicą, że kilkukrotnie dali się goście oszukać miejscowym i tylko swojemu bramkarzowi – Szymonowi Leśniakowi mogą zawdzięczać, że Tarnovia zanim nie strzeliła bramki nie przegrywała dwoma, trzema bramkami.

Najbliżej bramek byli Mariusz Łyduch oraz Jarosłąw Ulas. Pierwszy przegrał pojedynek jeden na jeden z Leśniakiem, drugi mimo, że uderzył precyzyjnie głową musiał uznać kunszt bramkarza gości. Decydująca bramka meczu padła w 88 minucie. Piłka zagrana w strefę obrony BKS została nieporadnie rozegrana przez jednego z obrońców. Futbolówka szybko została odzyskana przez gości. Dotarła do Filipa Kozdroja, który mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka zdobył piękną, ale też decydującą o zwycięstwie swojego zespołu bramkę.

Bocheński po raz kolejny więc nie wygrał, co więcej stracił punkty na własne życzenie. Zespół z Bochni coraz bardziej traci kontakt z zespołami walczącymi o pierwszą ósemkę. Tylko zwycięska seria ekipy Manelskiego może przywrócić nadzieje zespołu na włączenie się na wiosnę w walkę o utrzymanie. Jeśli tak się nie stanie, na stulecie klubu BKS będzie musiał opuścić grono czwartoligowców.

wyniki 13. kolejki:
BKS Bochnia – Tarnovia Tarnów 0-1
Glinik Gorlice – Okocimski Brzesko 0-0
Skalnik Kamionka Wielka – Sokół Słopnice 1-1
Poprad Muszyna – Dunajec Zakliczyn 3-1
Lubań Maniowy – Radłovia Radłów 7-1
Wolania Wola Rzędzińska – Kolejarz Stróże 4-1
Metal Tarnów – Jarmuta Szczawnica 1-0
Wierchy Rabka Zdrój – Watra Białka Tatrzańska 3-1
Bruk-Bet Termalica II Nieciecza – Limanovia Limanowa 2-0

tabela:
1. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 13 39 48-6
2. Kolejarz Stróże 13 28 29-17
3. Lubań Maniowy 13 28 29-11
4. Limanovia Limanowa 13 25 32-17
5. Poprad Muszyna 13 25 28-13
6. Watra Białka Tatrzańska 13 22 26-20
7. Tarnovia Tarnów 13 21 19-19
8. Wierchy Rabka Zdrój 13 20 21-18
9. Glinik Gorlice 12 20 20-18
10. Okocimski KS Brzesko 13 19 15-16
11. Wolania Wola Rzędzińska 13 18 21-26
12. Metal Tarnów 13 14 16-24
13. Skalnik Kamionka Wielka 13 12 17-23
14. Dunajec Zakliczyn 13 10 19-35
15. Jarmuta Szczawnica 13 9 17-33
16. Sokół Słopnice 11 7 9-22
17. BKS Bochnia 13 5 14-29
18. Radłovia Radłów 12 3 7-40

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *