Klasa A Bochnia. Trzciana ograła Tarnavię, cztery czyste konta

586 0

Czas zajrzeć do rozgrywek bocheńskiej Klasy A. 8. kolejka nie należała do najbardziej zaciętych, aż cztery drużyny zdołały zachować czyste konto. Najwięcej emocji dostarczył derbowy pojedynek Tarnavii z Trzcianą 2000, po którym nie ma już w stawce niepokonanych drużyn. Jeszcze mniej wyrównane były mecze 9. serii. Tylko w jednym obie ekipy zdobyły przynajmniej po golu, dodatkowo padł jeden bezbramkowy remis. To wydarzenie bez precedensu i miejmy nadzieję, że ta tendencja nie utrzyma się zbyt długo.

Tarnavia Tarnawa 0-1 Trzciana 2000
Paweł Gniadek 60′ (s.)

Starcie lokalnych rywali miało tym razem naprawdę wysoką stawkę, bo gospodarze pozostawali niepokonani, z kolei ekipa Mirosława Bieniasa po słabym starcie rozpoczęła pościg za czołówką. Spotkanie było niezwykle zacięte. Ostatecznie o wyniku przesądził jeden gol, który padł po niefortunnym zagraniu Pawła Gniadka. Porażka Tarnvaii oznacza, że w stawce nie ma już niepokonanej ekipy. Trzciana do rywali traci jedynie punkt.

8. kolejka
Zryw Królówka 5-2 Gryf Chronów
Rafał Mączka 7′, Damian Babraj 19′, 48′, Kacper Kukla 31′, Michał Łącki 37′, – Piotr Ćwik 21′, Mykchailo Yuriichuk 66′

Gospodarze bardzo szybko wykorzystali braki w grze obronnej beniaminka i już do przerwy prowadzili 4-1. Po zmianie stron dołożyli piątą bramkę, co praktycznie rozstrzygnęło losy meczu. Gryf znów zaprezentował się słabo i do Zrywu traci 5 punktów. Jedynym pocieszeniem jest dla zespołu z Chronowa to, że inne drużyny również mają swoje problemy. Zryw po jednym z lepszych występów w tym sezonie zyskał kontakt z ekipami zajmującymi wyższe miejsca.

Macierz Lipnica Murowana 2-0 Husaria Łapczyca
Wojciech Stachoń 17′, Piotr Krzak 87′

To spotkanie nie miało aż tak wysokiej temperatury jak wiosenny pojedynek obu zespołów, który Macierz wygrała 5-4. Nie oznacza to jednak, że zabrakło walki i emocji. Gospodarze dość szybko objęli prowadzenie, jednak Husaria długo utrzymywała kontakt. Niestety dla gości ich położenie pogorszyło się w 69. minucie, kiedy czerwoną kartką ukarany został Maciej Jochym. W samej końcówce gospodarze podwyższyli na 2-0, pieczętując piąte zwycięstwo w sezonie.

Nieszkowianka Nieszkowice Małe 4-0 Błękitni Krzeczów
Damian Kostuch 67′, Mateusz Rybka 82′, Jakub Michniak 84′, Maciej Broszkiewicz 87′

Wynik sugeruje, że był to jednostronny pojedynek, ale tak naprawdę dopiero w ostatnich dwóch kwadransach gospodarze stłamsili przyjezdnych, strzelając im aż 4 gole. Wygrana dała Nieszkowiance awans na 7. miejsce i sporą przewagę nad ekipami z najniższych pozycji, wśród których znajdują się Błękitni.

Beskid Żegocina 6-0 Górnik Siedlec
Grzegorz Kłusek 16′, Dawid Matras 44′, 54′, 71′, Michał Zapiór 74′, Jakub Burkowicz 85′

Ten mecz zapowiadał się interesująco, jednak opromieniony sukcesem w Pucharze Polski Beskid nie dał przyjezdnym większych szans. Gospodarze wypunktowali braki zespołu z Siedlca i dzięki przegranej Tarnavii zostali samodzielnym liderem. Bohaterem Beskidu był tym razem Dawid Matras, który skompletował hat-tricka. Dla Górnika był to najsłabszy występ w sezonie i spadł po nim na 6. miejsce.

Czarni Kobyle 6-1 KR Jodłówka
Adrian Janas 26′, 31′, 40′, 59′ Dawid Smęda 70′, Kacper Duda 82′ – Tomasz Rynduch 13′

Kolejny pojedynek, który miał być zacięty, ale zakończył się jednostronnym wynikiem. Goście szybko otworzyli wynik, ale trafili na świetną dyspozycję Adriana Janasa, który strzelił im 4 gole.

pauza: Żubr Gawłówek

9. kolejka
Błękitni Krzeczów 0-7 Macierz Lipnica Murowana
Łukasz Zych 5′, 49′, Piotr Krzak 22′, Hubert Strugała 40′, 57′, Michał Krzyżak 59′, Daniel Rodzaj 80′

Goście wywiązali się z roli faworyta spotkania. Szybko objęli prowadzenie, a już do przerwy mieli 3 gole przewagi. W drugiej połowie obraz meczu nie uległ zmianie. Macierz dokładała kolejne bramki, a bezradny zespół Błękitnych nie był w stanie nawiązać rywalizacji.

Husaria Łapczyca 1-1 Zryw Królówka

To był jeden z dwóch zaciętych meczów w tej kolejce. Goście objęli prowadzenie po bramce Damiana Babraja, ale szybko na to trafienie odpowiedział Miłosz Krysa. W drugiej połowie obie strony zaciekle walczyły o zdobycie drugiego gola. Przełożyło się to jedynie na liczbę żółtych kartek, których gospodarze łącznie w całym meczu obejrzeli 5 a goście 2. Husarii na pewno nie pomogły braki kadrowe, przez które trener Łukasz Czesak miał do dyspozycji tylko jednego rezerwowego. Remis na pewno nie zadowolił żadnej z drużyn, jednak z drugiej strony muszą też go szanować.

Gryf Chronów 0-7 Beskid Żegocina
Dawid Matras 1′, 48′, Tomasz Krawczyk 21′, Dominik Mroczek 34′, Grzegorz Kłusek 81′, Adam Żmuda 86′ (s.), Kamil Rosiek 90′

Lider nie miał litości dla beniaminka. Prowadzenie objął już w 1. minucie, a potem jedynie dokładał kolejne bramki. Mecz bez większej historii. Beskid utrzymał 1. miejsce, Gryf nadal ma tylko 4 punkty i wyprzedza Błękitnych oraz Żubra.

Górnik Siedlec 0-0 Czarni Kobyle

Dwa sezony temu te drużyny rozpaczliwie broniły się przed spadkiem, ale dziś są już w o wiele lepszym położeniu. Tym razem stawką było umocnienie pozycji w górnej połowie tabeli. Emocji i walki nie brakowało, nie było za to goli, przez co obie strony mogą mówić jedynie o niewykorzystanej szansy.

KR Jodłówka 0-6 Tarnavia Tarnawa
Ryszard Banat 28′, 75′, 86′ Krzysztof Satoła 33′, Łukasz Łapczyński 63′, Krzysztof Wojtasiak 81′

Beniaminek ostatnio trochę spuścił z tonu, z kolei Tarnavia była mocno zdeterminowana, żeby powetować sobie niepowodzenie w derbowym meczu z Trzcianą 2000. To w efekcie dało bardzo wysokie zwycięstwo gości. Znów skutecznością błysnął znajdujący się w tym roku w bardzo wysokiej formie Ryszard Banat, który skompletował hat-tricka. Dzięki wygranej Tarnavia nadal traci do Beskidu 3 punkty przy jednym meczu rozegranym mniej.

Trzciana 2000 4-0 Żubr Gawłówek
Adrian Kukla 20′, Szymon Zabzdyr 40′ (k.), 84′, Sebastian Chytroś 87′

Dobrze dysponowana ekipa Mirosława Bieniasa bez większego trudu ograła ligowego outsidera. Gospodarze do przerwy zdobyli 2 gole i choć długo nie potrafili dołożyć kolejnych, to jednak ich przewaga nie podlegała dyskusji. W ostatnich minutach znów zaskoczyli dwukrotnie rywali, pieczętując pewne zwycięstwo. Żubr nadal czeka na pierwszą zdobycz w sezonie.

pauza: Nieszkowianka Nieszkowice Małe

Tabela:
1. Beskid Żegocina 9 22 40-13
2. Tarnavia Tarnawa 8 19 28-12
3. Macierz Lipnica Murowana 9 19 24-16
4. LKS Trzciana 2000 8 18 30-5
5. Czarni Kobyle 9 14 29-20
6. Górnik Siedlec 8 14 14-15
7. Nieszkowianka Nieszkowice Małe 8 11 22-18
8. Husaria Łapczyca 8 11 17-19
9. Zryw Królówka 9 10 18-20
10. KR Jodłówka 8 9 11-22
11. Gryf Chronów 8 4 15-33
12. Błękitni Krzeczów 8 4 7-25
13. Żubr Gawłówek 8 0 5-42

Autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *