Klasa okręgowa. Jadowniczanka wraca na szczyt, przełamanie Okocimskiego II

380 0

W ostatniej serii gier znów nie zabrakło zaskakujących rozstrzygnięć. Pozycji lidera nie utrzymał Sokół Maszkienice, który wysoko przegrał w Żegocinie, bo jego potknięcie wykorzystały Jadowniczanka Jadowniki, Orzeł Dębno oraz Pagen Gnojnik. Po czterech porażkach występ na miarę oczekiwań zanotował wreszcie Okocimski II Brzesko.

6. kolejka

mecze sobotnie
Okocimski KS II Brzesko 4–0 Tymon Tymowa
Marcel Kubala 41′, 42′, Dawid Lizak 58′, 74′

Po czterech przegranych meczach, w których OKS II nie zdobył żadnego gola, atmosfera w zespole musiała stać się napięta. W końcu niemoc udało się przełamać w rywalizacji z beniaminkiem. Bohaterem pierwszej połowy został Marcel Kubala, który zanotował dwa trafienia tuż przed przerwą, z kolei po zmianie stron okazałe zwycięstwo gospodarzy przypieczętował kolejnymi bramkami Dawid Lizak. Tymon tym razem wypadł słabo na tle wzmocnionego rywala, ale na razie zajmuje bezpieczne 9. miejsce, podczas gdy „Piwosze” mimo wygranej są dopiero na 11. pozycji.

Pagen Gnojnik 1–1 Spółdzielca Grabno
Damian Cebula 10′ – Jakub Hajdo 69′

Starcie dwóch ekip, które zaskakująco dobrze rozpoczęły rundę należało do zaciętych. Gospodarze dość szybko objęli prowadzenie po strzale swojego strzelca Damiana Cebuli, dla którego było to już piąte trafienie. Spółdzielca przetrwała trudny moment i nie pozwoliła przeciwnikom odskoczyć na dobre, a w drugiej części doprowadziła do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się Jakub Hajdo. Ostatecznie więcej bramek już nie padło. Pagen pozostał niepokonany, ale nadal zajmuje tylko i aż 3. miejsce. Spółdzielca ma w dorobku o punkt mniej.

Orzeł Dębno 3–1 Strażak Mokrzyska
Artur Hebda 9′, 45′, Jakub Stypka 80′ – Michał Bajda 28′

Spadkowicz szybko pozbierał się po nieudanym występie w derbach z Sokołem i dość pewnie ograł nieprzewidywalnych gości. Na trafienie Artura Hebdy odpowiedział wprawdzie notujący świetny początek sezonu Michał Bajda, ale miejscowi wrócili na prowadzenie tuż przed przerwą po kolejnym trafieniu Hebdy, a w drugiej połowie nie dali sobie już wydrzeć przewagi. Wynik ustalił Jakub Stypka, który podobnie jak Bajda zanotował już 6 goli. Orzeł awansował na 2. pozycję, Strażak po trzeciej wyjazdowej porażce zajmuje 10. lokatę.

mecze niedzielne
Beskid Żegocina 4–1 Sokół Maszkienice
Adam Zawada 18′ (s.), Janusz Czoch 40′ (k.), Damian Pławecki 62′, Karol Kępa 87′ (k.) – Dawid Wójcik 35′

„Waleczni Górale” na razie nie odzyskali dyspozycji z poprzedniej rundy, ale na własnym boisku wciąż są niezwykle groźni, o czym ostatnio przekonał się Okocimski II Brzesko, który przegrał 0-5 w zaległym spotkaniu 1. kolejki, a teraz niewiele mniejszy wymiar kary przyjął dotychczasowy lider. W pierwszej połowie rywalizacja była zacięta, ale to miejscowi uzyskali przewagę. Na trafienie samobójcze odpowiedział Dawid Wójcik, ale niedługo przed przerwą Beskid wywalczył rzut karny, a szansę wykorzystał Janusz Czoch. Błędy kosztowały gości krocie, bo po zmianie stron zespół z Żegociny utrzymał prowadzenie, podwyższając je jeszcze dzięki bramkom Damiana Pławeckiego oraz Karola Kępy i zgarnął komplet punktów. Sokół po przegranej spadł na 4. miejsce, Beskid jest 8.

LKS Trzciana 2000 3–5 Czarni Kobyle
Hubert Zabzdyr 16′, 81′, Wiktor Pyrz 88′ – Adrian Borowiec 2, Wiktor Piekarz, Dawid Smęda, Kamil Piwowarczyk

Spośród meczów 6. kolejki to właśnie w tym padło najwięcej bramek. Miejscowi nieźle radzili sobie do przerwy, ale beniaminek przypuścił skuteczną ofensywę na początku drugiej połowy, wychodząc na aż czterobramkowe prowadzenie. Rozbici przez długi czas gospodarze zerwali się jeszcze do ataków w ostatnich minutach, ale pozwoliło im to jedynie zmniejszyć rozmiary porażki. Dla Czarnych to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, Trzciana 2000 pozostała na ostatniej pozycji i zdecydowanie ma się czym martwić, zwłaszcza że dla ekipy Mirosława Bieniasa była to już piąta kolejna porażka.

Rylovia Rylowa 4–0 Naprzód Sobolów
Wojciech Byszewski 8′, Adam Wojewoda 44′, 49′, Krzysztof Sikora 90′

Zespół Piotra Stawarza nie pozostawił rywalom większych złudzeń, wygrywając bardzo pewnie, choć grający trener opuścił boisko już po około dwudziestu dwóch minutach rywalizacji. Rylovia prowadziła już wówczas 1-0, a później powiększyła jeszcze przewagę po dublecie Adama Wojewody i jednym trafieniu Krzysztofa Sikory. Gospodarze awansowali na 6. miejsce, natomiast bezradna tym razem drużyna Radosława Salwacha zajmuje nadal dopiero 15. pozycję.

Arkadia Olszyny 1–4 Jadowniczanka Jadowniki
Michał Waśko 68′ – Tomasz Mól 21′, Krystian Lewicki 35′, Tomasz Rachwalski 54′, Patryk Narkowicz 79′

Ekipa Macieja Plezi dość szybko przejęła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, zdobywając do przerwy dwie bramki i dokładając trzecią niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. Miejscowych stać było tylko na kilka przebłysków, spośród których jeden zakończył się zdobyciem bramki przez Michała Waśkę. Arkadia nie była jednak w stanie pójść za ciosem, zwłaszcza że goście wyprowadzili kolejny skuteczny cios, pieczętując ważną wygraną. Jadowniczanka odzyskała pozycję lidera i pozostaje niepokonana, natomiast Arkadia po niezłym starcie spuściła z tonu, a obecnie notuje passę czterech porażek. W tabeli jest dopiero 12.

Tabela
1. Jadowniczanka Jadowniki 6 14 13-3
2. Orzeł Dębno 6 13 15-8
3. Pagen Gnojnik 6 12 15-5
4. Sokół Maszkienice 6 12 9-9
5. Spółdzielca Grabno 6 11 12-6
6. Rylovia Rylowa 6 10 15-8
7. Czarni Kobyle 6 10 19-15
8. Beskid Żegocina 6 9 14-16
9. Tymon Tymowa 6 9 7-12
10. Strażak Mokrzyska 6 6 8-14
11. Okocimski KS II Brzesko 6 6 10-14
12. Arkadia Olszyny 6 4 9-17
13. Naprzód Sobolów 6 3 9-18
14. LKS Trzciana 2000 6 1 8-18

Autor: Mateusz Filipek

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *