BSF ABJ Powiat Bochnia wyraźnie przegrał z Rekordem Bielsko-Biała 0-6 w meczu 15. kolejki i zakończył pierwszą rundę w strefie spadkowej. To najważniejsze wnioski po tym starciu.
Rekord Bielsko-Biała 6-0 (3-0) BSF ABJ Powiat Bochnia
Guilherme Kadu 9′, 14′, 28′, Milosz Krzempek 16′, Kacper Pawlus 21′, Martin Doša 34′
BSF: Marek Karpiak, Rafał Aksamit – Minor Cabalceta, Arkadiusz Budzyn, Piotr Matras, Sebastian Leszczak, Fran, Wojciech Doroszkiewicz, Mateusz Prokop, Wojciech Przybył, Stefano Galešić, Mikhael Almeida. Trener: Eu Rodriguez.
1. Wygrał lepszy
Tak jak nie należało wpadać w euforię po bardzo dobrym meczu z AZS-em UŚ Katowice, tak nie należy tracić nadziei po wysokiej przegranej z Rekordem. Rywale stworzyli sobie więcej dogodnych okazji, byli skuteczniejsi, do tego mogli liczyć na doskonale dysponowanego w bramce Michała Kałużę, ale BSF także miał swoje momenty. Wynik nie do końca oddaje przebieg starcia, bo goście nie byli aż tak bezradni, ale zabrakło po ich stronie konkretów. Inna sprawa, że chcąc osiągnąć lepszy rezultat w takim spotkaniu, trzeba ustrzec się poważnych błędów, a ten zdarzył się przy pierwszym golu. Kolejny był dość kuriozalny, ale tutaj po prostu Arkadiusz Budzyn miał sporo pecha.
2. Wąska kadra
W osiągnieciu korzystnego wyniku na pewno przeszkodziły osłabienia kadrowe. W niepełnym składzie trudno rywalizować z tak mocnym zespołem na jego terenie. Zabrakło Adama Wędzonego, Mikhael Almeida oraz Stefano Galešić znaleźli się w protokole, ale nie odegrali większej roli. Grając wąskim i dalekim od optymalnego składem bochnianie dysponowali ograniczoną siłą ognia.
3. Rywal na fali
Rekord w całej rundzie spisał się poniżej oczekiwań, ale ostatnie wyniki potwierdzały zwyżkę formy drużyny Chusa Lópeza, a tym razem zanotowała ona zapewne jeden ze swoich najlepszych występów w tej kampanii. Michał Kałuża potwierdził, że jest doskonałym bramkarzem.
4. Trzeba szybko zbierać siły.
Bochnianie kończą zmagania ligowe w 2025 r., ale przed Bożym Narodzeniem czeka ich jeszcze spotkanie Pucharu Polski z Tompawexem Obice. W nowym roku zespół będzie musiał odrabiać straty do rywali. Potrzebna jest pełna mobilizacja, bo margines błędu będzie się zmniejszał.
mecze sobotnie
Red Dragons Pniewy 3-6 Futsal Leszno
AZS UŚ Katowice 6-3 Śląsk Wrocław
mecze niedzielne
Dreman Opole Komprachcice 2–8 Eurobus Przemyśl
Ruch Chorzów Futsal 2–3 Legia Warszawa
Constract Lubawa 11–0 FC Toruń
Rekord Bielsko-Biała 6–0 BSF Bochnia
Futsal Świecie 4–4 Widzew Łódź
Piast Gliwice – We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 10 grudnia, 18:00
Tabela
1. Eurobus Przemyśl 15 42 78-25
2. Piast Gliwice 14 34 75-22
3. Futsal Leszno 15 33 66-33
4. Constract Lubawa 15 31 69-30
5. Rekord Bielsko-Biała 15 28 41-28
6. We-Met Futsal Club Kamienica Królewska 14 26 52-37
7. AZS UŚ Katowice 15 22 44-63
8. Legia Warszawa 15 18 53-63
9. Futsal Świecie 15 18 47-61
10. FC Toruń 15 17 45-66
11. Widzew Łódź 15 17 46-72
12. Red Dragons Pniewy 15 16 48-49
13. Dreman Opole Komprachcice 15 13 34-70
14. BSF Bochnia 15 12 40-55
15. Śląsk Wrocław 15 11 46-64
16. Ruch Chorzów Futsal 15 4 30-76
MF
