V liga. Żółwi wyścig po awans

309 0

Wyniki 26 kolejki V ligi (Tarnów)

Jadowniczanka Jadowniki 3-0 Ciężkowianka Ciężkowice
MLKS Żabno 1-2 Tarnovia Tarnów
LUKS Skrzyszów 10-1 Piast Czchów
Wisła Szczucin 3-1 Łukovia Łukowa
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 3-0 Czarni Kobyle
Orzeł Dębno 3-0 Zorza Zaczarnie
Iskra Tarnów 1-1 Olimpia Wojnicz
Sokół Borzęcin Górny 2-2 GKS Drwinia

Do sporej niespodzianki doszło w Żabnie. Ochrzczony na naszym zresztą portalu „Czarnym koniem” rundy wiosennej – drużyna Grzegorza Trytki przegrała u siebie 1-2 z Tarnovią. Już poprzedni mecz Polanu z Ciężkowianką, choć zakończony zwycięstwem, odniesiony był w bólach. Dodatkowo zespół z Żabna, pośrednio został oskarżony, o to , że sprzyjają mu sędziowie. Otóż w przerwie środowego meczu, trener Ciężkowianki – Tadeusz Syrka – na znak protestu przeciwko decyzji sędziego, który ukarał zawodnika Ciężkowianki czerwoną kartką za niesportowy gest w kierunku ławki rezerwowych MLKS-u, podał się do dymisji. Nie nam oceniać, czy szkoleniowiec postąpił słusznie oraz ,czy argumenty jakimi się kierował mają jakiś związek z rzeczywistością. Faktem jest jednak, że poważnie myślący o awansie piłkarze z Żabna utrudnili nieco sobie zadanie.

Na szczęście dla Polanu, Olimpia tylko zremisowała z Iskrą Tarnów i nie wykorzystała okazji, aby odskoczyć głównemu rywalowi w walce o awans.

Najlepszą drużyną wiosny jest Dąbrovia. Po 26 kolejce ma już na swoim koncie aż 28 wiosennych punktów (razem 47). W ten weekend o zdobycie kompletu „oczek” piłkarzom Pawła Piotrowicza nie było zbyt trudno. Na mecz do Dąbrowy Tarnowskiej nie przyjechali bowiem Czarni Kobyle rozłożeni na łopatki przez problemy kadrowe. Parząc jednak na tabelę, sytuacja drużyny z Kobyla jest nie do pozazdroszczenia. Nie dość, że traci szybko zdobytą jesienią przewagę (wyprzedzała o punkt Dąbrovię!), nad ligowymi dołami, to jeszcze musi zmierzyć się w najbliższych tygodniach z Polanem, LUKS-em oraz Ciężkowianką. W najbliższą zaś sobotę zagra z Wisłą Szczucin. W zupełnie innej sytuacji jest Dąbrovia, która po przeciętnej jesieni wiosną gra tak dobrze, że jest w stanie włączyć się nawet do walki o awans do IV ligi.

Sokół Borzęcin zremisował u siebie z GKS Drwinia. Goście zaczynają przyzwyczajać nas do dzielenia się punktami. Przez 22 mecze tylko raz mecz z ich udziałem był nierozstrzygnięty. Ostatnie jednak trzy konfrontacje zespołu Mariusza Krzywdy zakończyły się bramkowymi remisami z: Jadowniczanką, Olimpią oraz Sokołem. Remis z GKS był pierwszym punktem zdobytym przez zespół Marka Małysy po serii trzech ligowych porażek.

Ważne zwycięstwo odniosła Wisła Szczucin, która pokonała u siebie walczącą o utrzymanie Łukovię. Wisła z kolei jest już w zasadzie pewna występów w V lidze w przyszłym sezonie.

Straty do Łukovii odrobił LUKS. Rozgromił u siebie pogodzonego już z degradacją Piasta Czchów. Przed zespołem ze Skrzyszowa dwa mecze prawdy. Najpierw zmierzy się w Łukowej z sąsiadem z ligowej tabeli, kilka dni później podejmować będzie kolejnego uciekiniera spod topora – Czarnych Kobyle.

Lider pewnie pokonując Ciężkowiankę, wykorzystał potknięcia rywali i odskoczył Olimpii już na trzy punkty.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *