Marcin Manelski o meczu z Hutnikiem: Tracimy tylko trzy punkty do lidera

469 0

Na wstępie chciałem przede wszystkim pogratulować trenerowi gospodarzy tak okazałego zwycięstwa. Wysoka porażka jaką w dzisiejszym dniu poniósł mój zespół bardzo boli. Jej przyczyną było to, że jesteśmy tak jak gdyby na innej drodze. Można powiedzieć, iż dopiero w piątek się zbieraliśmy na ten mecz, ale z drugiej strony nie zamierzamy po takim wyniku płakać i użalać się nad sobą. Po meczu powiedziałem moim zawodnikom, że tracimy tylko trzy punkty do lidera i tak należy do tego podchodzić. Mamy jasno sprecyzowany cel jakim jest utrzymanie się w III lidze i dzięki ciężkiej pracy będziemy do niego dążyć. Co do samego meczu to Hutnik rozegrał w pierwszej połowie kilka fajnych akcji po których strzelił bramki. Gospodarze byli lepszym zespołem, ale z drugiej strony należy powiedzieć, że my mieliśmy trochę pecha, bo po każdej straconej bramce wypracowaliśmy sobie sytuację, aby to odwrócić i doprowadzić do wyrównania. Niestety nie udało się. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy spróbować zaatakować, bo przy stanie 0:3 nie mamy nic do stracenia. Ruszyliśmy pressingiem, mieliśmy sytuację, których nie wykorzystaliśmy. W końcówce zapłaciliśmy za taką grę zdrowiem, a Hutnik od 65 minuty panował już niepodzielnie na boisku. Wiedziałem, że jest to bardzo mocny zespół i to pokazał w zakończonym przed chwilą meczu.

Trener na pytanie odnośnie objęcia posady szkoleniowca Szreniawy

Na początku długo się zastanawiałem. Życie trenera jest bardzo przewrotne, są w nim momenty sukcesów i porażek. Do tej pory raczej odnosiłem sukcesy, teraz trzeba trochę pokory, bo przed nami bardzo trudny okres. Mam tego pełną świadomość, ale się nie boję, ponieważ jestem bardzo ambitnym trenerem i taki wynik nie zwali mnie z nóg. Powtarzam jeszcze raz, że ciężko pracą mogę wspólnie z tą drużyną do czegoś dojść.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *