Około godziny 20 zakończył się J&A Hydraulik Futsal Cup. Standardowo wręczono nagrody najlepszym zespołom i zawodnikom. Podziękowano sędziom, sponsorom i organizatorom całego przedsięwzięcia. Najlepszym zawodnikiem turnieju wybrano Sebastiana Leszczaka z BSF, najlepszym strzelcem, z dorobkiem 9 goli został Świątek Damian z Lumaro Tarnów. Najlepszym bramkarzem wybrano ofiarnie interweniującego Marcina Krawczyka z Panoramy GSM Tarnów.
W niedzielę 17 lutego rozegrano 32 (spośród 92) spotkania, które wyłoniły zwycięzcę tegorocznego turnieju organizowanego przez Bocheńskie Stowarzyszenie Futsalu.
Nie było w tym roku tak wyraźnego faworyta turnieju jak podczas poprzednich zawodów. Wówczas krakowski Financity nie pozostawiał kolejnym rywalom jakichkolwiek złudzeń co do tego, kto zostanie zwycięzcą turnieju. Tegoroczna edycja futsalowych zmagań była bardziej wyrównana. Owszem zdarzali się autsajderzy, którzy przecież nadają temu turniejowi charakter otwarty, ale globalnie rzecz ujmując mieliśmy do czynienia, i to nie tylko dzisiaj, z wieloma meczami dobrymi i bardzo dobrymi.
Poniedziałkowe zmagania w grupie A pokazały, że jednym z głównych faworytów turnieju będzie reprezentacja BSF występująca pod nazwą BSF J&A Hydraulik. Zespół prowadzony przez Rafała Czaję w grupie eliminacyjnej rozbijał kolejnych rywali w iście „financitowskim” stylu. Zanim BSF przystąpił do niedzielnych zmagań, kontuzji doznał jego najlepszy zawodnik – Dawid Litewka. Paradoksalnie kilkutygodniowa kontuzja (skręcony staw skokowy) byłego pomocnika Wisły Kraków okazała się sprzymierzeńcem turnieju – dla jego dramaturgii, nieprzewidywalności. Bez fenomenalnego Litewki, który miał niedługo udać się na zgrupowanie kadry narodowej, rywalizacja o pierwsze miejsce dostarczyła do samego końca trwania zawodów wielu intensywnych emocji.
Zwyciężył zespół w naszym odczuciu – najlepszy. Ten, który przez cały turniej prezentował równą wysoką formę. Zespół posiadający w swoich szeregach indywidualności – Litewkę, Sebastiana Leszczaka, Tomasza Kozieła (obaj zdobyli bramki w finałowym meczu z będzińskim Borysem), Krystiana Lewickiego, a przede wszystkim Kamila Rynducha, który w naszej subiektywnej ocenie (po kontuzji Litewki) był najlepszym zawodnikiem turnieju.
W niedzielę BSF J&A Hydraulik wraz z Widmatem (w bezpośrednim meczu padł remis 2-2) pewnie wygrał grupę I. W ćwierćfinale podopieczni Rafała Czai spotkali się ze SPAR-em. Rzeszowianie postawili rywalowi zasieki, którymi chcieli się zabezpieczyć przed utratą bramki. Nic z tego. Bramka Kamila Rynducha, po szybkiej kombinacyjnej akcji, otworzyła i jak się później okazało ustaliła wynik meczu (choć rywale w samej końcówce mogli dwukrotnie wyrównać).
W półfinale BSF rozegrał chyba najtrudniejszy pojedynek. W regulaminowym czasie gry z tarnowską Panoramą padł remis 1-1. O zwycięstwie zadecydowały rzuty karne. Dopiero w siódmej serii, gdy do piłki podeszli bramkarze, rozstrzygnęło się, że w wielkim finale zagra drużyna broniącego z kontuzją Kamila Kolanowskiego. W meczu o złoto, po bardzo słabym początku (dwie poprzeczki dla Borysa i kilka bardzo trudnych strzałów w światło bramki), BSF wszedł na właściwe tory i pewnie pokonał ekipę z Będzina.
Warto podkreślić, że Panorama zagrała z BSF, a także w meczu o 3. miejsce bez podstawowego bramkarza. Marcina Krawczyka, który kapitalną, odważną interwencją uratował swój zespół od remisu i serii rzutów karnych w ćwierćfinale z AFC Guzikówką, ale za cenę poważnej kontuzji złamania palca, zastąpił jeden z zawodników z pola. Bramkarz, według pierwszych prognoz, będzie musiał nosić gips przez 8 tygodni. Jego zastępca, choć bardzo się starał, nie potrafił wybronić meczów z bocheńkimi zespołami.
Bocheński Stalprodukt – trzeci zespół turnieju – potwierdził, że pogłoski o jego wypaleniu są przedwczesne. Stalowcy rozegrali kilka kapitalnych zawodów, o których w późniejszym czasie napiszemy więcej i poprzemy materiałem video. Pojedynki z łódzkim Malwee czy Widmatem były ozdobą turnieju. Oba zwycięskie, oba po morderczej, fantastycznej walce zakończonej zwycięskimi trafieniami w końcówce meczu. W pierwszym ekipa Antoniego Noszkowskiego szybko, bo już w pierwszej minucie dwukrotnie napoczęła rywala, a później powstrzymywała jego pomysłowe, frontalne ataki, aby przy stanie 2-2 zadać decydujący cios. Z drugim, lokalnym rywalem, po blisko 10 minutach jego przewagi, w ostatnim fragmencie meczu Stalprodukt odwrócił losy meczu pokazując swoje prawdziwe oblicze.
Wkrótce więcej na temat turnieju. Zapraszamy do wielkiej galerii zdjęć z J&A Hydraulik Futsal Cup.
WYNIKI:
Niedziela
Grupa I
BSF J&A Hydraulik 4 – 1 NPDL Bochnia
Widmat Bochnia 2 – 0 Karols Pizza Brzesko
NPDL 2 – 3 Karols Pizza
J&A Hydraulik 2 – 2 Widmat
Widmat 2 – 0 NPDL
Karols Pizza 1 – 3 J&A Hydraulik
Tabela:
J&A Hydraulik Bochnia 3 7 9 – 3
Widmat Bochnia 3 7 6 – 2
Karols Pizza 3 3 4 – 7
NPDL 3 0 3 – 9
Grupa II
Kocik Grabówka Tarnów 0 – 0 Smakosze Kraków
AFC Guzikówka Krosno 2 – 0 SPAR Rzeszów
Smakosze 1 – 3 SPAR
Kocik Grabówka 1 – 3 AFC Guzikówka
AFC Guzikówka 0 – 2 Smakosze
SPAR 6 – 1 Kocik Grabówka
Tabela:
AFC Guzikówka Krosno 3 6 5 – 3
SPAR Rzeszów 3 6 9 – 4
Smakosze Kraków 3 4 3 – 3
Kocik Grabówka Tarnów 3 1 2 – 9
Grupa III
Vamos Kraków 0–0 Borys Autokomis Będzin
Panorama GSM Tarnów 1 – 1 Constract Lubawa
Constract 0 – 2 Borys Autokomis
Vamos 1 – 4 Panorama GSM
Panorama GSM 0 – 1 Borys Autokomis
Vamos 1 – 4 Constract
Tabela:
Borys Autokomis 3 7 3 – 0
Panorama GSM 3 4 5 – 3
Constract 3 4 5 – 4
Vamos 3 1 2 – 8
Grupa IV
Lumaro 2 – 2 Malawee
Stalprodukt 3 – 0 LS Team
LS Team 1 – 4 Lumaro
Stalprodukt 3 – 2 Malwee
Lumaro 2 – 2 Stalprodukt
Malwee 5 – 0 LS Team
Tabela:
Stalprodukt 3 7 8 – 4
Lumaro Tarnów 3 5 8 – 5
Malwee Łódź 3 4 9 – 5
LS Team Rzezawa 3 0 1 – 12
Ćwierćfinały:
I ćw: J&A Hydraulik Bochnia 1 – 0 SPAR Rzeszów
II ćw: AFC Guzikówka Krosno 0 – 1 Panorama GSM Tarnów
III ćw: Borys Autokomis Będzin 3 – 1 Lumaro Tarnów
IV ćw: Stalprodukt Bochnia 2 – 1 Widmat Bochnia
Półfinały:
J&A Hydraulik Bochnia 1 – 1 k. 6:5 Panorama GSM Tarnów
Borys Autokomis Będzin 1 – 1 k. 7:6 Stalprodukt Bochnia
Mecz o III:
Panorama GSM Tarnów 1 – 3 Stalprodukt Bochnia
Finał:
J&A Hydraulik Bochnia 3 – 0 Borys Autokomis Będzin
Najlepszy – Sebastian Leszczak
Najlepszy strzelec – Świątek Damian – 9 goli Lumaro
Najlepszy bramkarz Marcin Krawczyk – Panorama GSM
