Siatkówka. Znów będzie nerwowo? Contimax w środę gra w Andrychowie

455 0

Cieszy mnie to, że pomimo tego, iż graliśmy słabo i poziom gry nie był taki jak sobie tego życzyliśmy to jednak wygrana jest nasza i dopisujemy dwa punkty do ligowej tabeli – mówił po sobotnim meczu z ekipą Hutnik Dobry Wynik Kraków, Robert Banaszak.

I rzeczywiście, może i bochnianie nie pokazali w tym spotkaniu siatkówki na jakimś bardzo wysokim poziomie, ale mimo wszystko zdołali skutecznie nastraszyć i co najważniejsze ograć drużynę z Krakowa. Czy i zespół MKS-u ulegnie siatkarzom z Solnego Grodu?

W pierwszej rundzie obie ekipy stoczyły na parkiecie w Bochni niezwykle zażarty bój i z owego starcia zwycięsko wyszli gospodarze. Podopieczni trenera Banaszaka pokonali zawodników z Andrychowa 3:2 (23:25, 25:22, 17:25, 25:16, 15:12), a owa wygrana była pierwszą wygraną jaką gracze MOSiR-u zanotowali w tym sezonie. Teraz zawodnicy Contimaxu mają w dorobku sześć zwycięstw i z całą pewnością mają chrapkę na kolejny triumf. Zdają sobie jednak sprawę z tego, że w Andrychowie łatwo nie będzie się grało… – To bardzo ciężki teren – mówił otwarcie Jakub Czubiński. – Wiele drużyn gubiło tam punkty, ale naszym zadaniem jest zwyciężyć – podkreślił.

MKS Andrychów – Contimax MOSiR Bochnia
11.12.2013 (środa), godz. 18.00,
hala przy ul. 1 maja w Andrychowie

Pozostałe spotkania trzynastej kolejki:
TSV Mansard Sanok – Błękitni Ropczyce
Energetyk Jaworzno – STS Skarżysko-Kamienna
Wisłok Strzyżów – PWSZ Karpaty Krosno
Hutnik Dobry Wynik Kraków – pauzuje

Tabela grupy VI drugiej ligi po dwunastej kolejce
(mecze, punkty, sety, małe punkty)
1. PWSZ Karpaty Krosno 11, 32, 33:7, 982:831
2. KS Błękitni Ropczyce 11, 23, 27:16, 998:897
3. UKS Hutnik Dobry Wynik Kraków 11, 18, 24:19, 926:961
4. MKS Wisłok Strzyżów 10, 16, 21:16, 850:815
5. MCKiS Energetyk Jaworzno 10, 15, 20:20, 896:910
6. Contimax MOSiR Bochnia 10, 15, 20:21, 919:918
7. MKS Andrychów 11, 14, 18:24, 941:963
8. STS Skarżysko-Kamienna 11, 6, 11:30, 857:952
9. TSV Mansard Sanok 11, 5, 8:29, 785:907.

Joanna Dobranowska

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *