III liga. Dobre złego początki

539 0

Bochnianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, aby nie tylko je stracić, ale także zaprzepaścić szansę na jakąkolwiek zdobycz punktową. W efekcie wygranej Hutnik awansował na 4. miejsce, BKS pozostaje nadal na 15. pozycji.

BKS: Czapla – Wasy, Mazur, Kasprzyk – Łyduch, Stokłosa – Dobranowski, Szkotak – Siwek, Majka – Zubel.

Pierwsza bramka dla bochnian padła po poważnym błędzie bramkarza Hutnika. Odcięty od możliwości zagrania swoją lepszą nogą, a przez to i podania, stracił na rzecz Sławomira Zubla piłkę, a następnie bramkę.

Gospodarze potwierdzili jednak, że ich mocną stroną są dokładne przerzuty na skrzydła i za plecy obrońców. Tak wpadła bramka wyrównująca. Michał Guja otrzymał zagranie na prawe skrzydło, wpadł w pole karnym i uderzył w kierunku dalszego rogu uzyskując wyrównanie.

Zaledwie dwie minuty później bochnianie ponownie wyszli na prowadzenie. Siwek po wygraniu pojedynku na skrzydle zagrał do Majki, który celnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

To były niestety ostatnie trafienia dla BKS, ale nie ostatnie w tym meczu. Jeszcze zej połowie kgo. Piłka spadła nszesnasty metr, skąd Ochmaaalazłggggghhhhhg drogę do bramki strzeżonej przez Czaplę.

Gol trzeci obciążył konto defensorów BKS-u. Zagrana pomiędzy stoperów piłka nie znalazła nikogo, kto przeciąłby jej lot, w efekcie pognał z nią Serafin, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.

Ostatnia czwarta bramka, to akcja bliźniaczo podobna do bramki na 2-2. Ponowne zagranie na szesnasty metr i sprytne uderzenie zaskoczyło drużynę Krzysztofa Kroka.

Wyniki 31 kolejki III ligi:
Mecze sobotnie:

Dalin Myślenice – Górnik Libiąż 7-0
Hutnik Kraków – Bocheński KS 4-2
Unia Tarnów – Nida Pińczów 5-0
Korona II Kielce – Poroniec Poronin 4-1
Soła Oświęcim – Poprad Muszyna 4-2
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Łysica Bodzenty 1-0
Przebój Wolbrom – Beskid Andrychów 0-3 -walkower

Mecze niedzielne:

Wisła II Kraków – Granat Skarżysko-Kamienna 0-0
Wisła Sandomierz – Wierna Małogoszcz 1-0

Źródło: 90minut.pl, nh2010.pl, własne

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *