D. Siekliński po porażce z Energetykiem : „to woła o pomstę do nieba”

426 0

Dariusz Siekliński nie krył zdenerwowania po kolejnym meczu bez zwycięstwa swoich podopiecznych. Trener Piwoszy zauważył, że goście oddali zaledwie pięć strzałów, a zdobyli cztery gole: Nie wiem, czy zawodnicy są „zablokowani”, ale to skandal – przeciwnik oddał dzisiaj pięć celnych strzałów i strzelił z tego cztery gole, my trzy razy mieliśmy okazję na pustą bramkę. (…)pierwsza sytuacja dla Energetyka ROW-u to od razu bramka – wcześniej rywale nie byli nam w stanie nic zrobić. To woła o pomstę do nieba.. Szkoleniowiec odniósł się także do częstego mankamentu Okocimskiego – straty bramek ze stałych fragmentów gry. Znowu straciliśmy bramki w szkolny sposób, po stałych fragmentach gry.

Siekliński powiedział także , że nie może zarzucić piłkarzom braku ambicji oraz zaangażowania. Co się wiec dzieje z brzeskim drugoligowcem? Nie odmówię zawodnikom ani serca do gry, ani zaangażowania i chęci, bo wszystko jest na wysokim poziomie. Dziękuję im za to, że w trudnych momentach nie odpuszczają i grają do końca, mimo że przegrywają. Po dzisiejszym meczu ciężko znaleźć racjonalne wytłumaczenie tego, co się stało (…)wiem, że to naprawdę dobry zespół, który w tym momencie jest zablokowany psychicznie. .

Źródło: ekstraklasa.net

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *