IV liga. Wracają na boiska

478 0

Bocheński KS po raz pierwszy w tym sezonie zagra z rezerwami Sandecji. W pierwszej kolejce sezonu podopieczni Sławomira Zubla nie pojechali do Nowego Sącza z powodu finansowych tarapatów klubu. Obecnie klub z Bochni jest w lepszej sytuacji materialnej niż kilka miesięcy temu, ale problemem nadal pozostaje szczupła licząca na dobrą sprawę 14-15 osób kadra. Co ważne składa się ona w dużej mierze z zawodników którzy pozostają jeszcze w wieku młodzieżowca. W Bocheńskim szykują się debiuty. Pierwszy, to boczny obrońca pozyskany z rezerw Cracovii – Mateusz Czarnecki, drugi to pomocnik Kazimierz Jesionka (ostatnio Błękitni Przyborów). Trener bochnian w rozmowie z nami (wywiad możecie przeczytać TUTAJ) zapowiada, że jego zespół dołoży wszelkich starań, aby ten pojedynek, jak również i kolejne przy Parkowej, zakończyć zwycięsko. I trudno mu się dziwić. szacunek do własnego obiektu to jedno, ale równie ważne, a może nawet ważniejsze są punkty, które mają zapewnić bochnianom utrzymanie w IV lidze.

GKS Drwinia zagra pierwszy oficjalny mecz po kontuzji Jakuba Buczka. Złamanie ręki pomocnika skomplikowało trenerskie życie Januszowi Piątkowi. W trybie ekspresowym próbował zaangażować
godnego następcę Buczka. Pierwszym kandydatem był Krystian Lewicki z BKS. Boczny obrońca co prawda ostatnio wybierał futsal zamiast boiska trawiastego, ale nie ukrywał także, że chciałby zmienić otoczenie (próbował odejść do Korony Niedzielska – podobnie jak Krzysztof Mazur). Na transfer Lewickiego (tak jak i do Korony) do Drwini nie zgodził się BKS. Dalszych rozmów nie podjęto z powodu kontuzji (złamana noga) zawodnika. W efekcie Janusz Piątek (rozmowę z nim możecie przeczytać TUTAJ) sprowadził do swojego zespołu młodzieżowców: Wojciecha Jurka oraz Bartłomieja Kwiecińskiego – podobno ambitnych i z potencjałem. Czy zbliżą się poziomem do dotychczasowego etatowego defensywnego pomocnika? Czas i boisko pokażą. Jutro do Drwini przyjedzie Watra, która w zaległym meczu rozegranym przed tygodniem wywalczyła punkt w Borzęcinie. Zdaniem trenera Sokoła – Romana Ciochonia, zespół z Podhala zrobił na nim dobre wrażenie. Zapowiada się więc ciężka przeprawa dla beniaminka IV ligi.

W niedzielę – niestety prognozy wskazują na załamanie pogody – zagra także Rylovia, która w meczu o sześć punktów zmierzy się z Dąbrovią. Oba zespoły dzielą tylko trzy punkty i aż cztery miejsca. Ewentualna porażka zespołu Janusza Kubonia w Dąbrowie spowoduje, że beniaminek przeskoczy go w tabeli. Trener rylowian ze spokojem jednak podchodzi do rundy wiosennej (o czym przeczytacie TUTAJ). Z jednej strony podkreśla, że jego zespół solidnie przepracował okres przygotowawczy, z drugiej nie chce wywierać presji na swoich podopiecznych już na samym starcie rozgrywek. Podkreśla, że mecz z Dąbrovią to tylko jeden z czternastu do rozegrania wiosną mecz, który o niczym jeszcze nie będzie decydował. Niemniej jednak jutrzejsze spotkanie, a także wynik meczu w Bochni i Gorlicach może całkowicie wywrócić do góry nogami dolną część czwartoligowej tabeli.

Wpływu na jej układ nie będzie miał póki co Sokół i KS Zakopane. Borzęcinianie otrzymali pismo od zespołu spod Giewontu – gospodarzy meczu, że ci mają problem z otrzymaniem zgody od COS-u na użytkowanie boiska w dniu i godzinie meczu. Borzęcinianie (rozmowa z trenerem Ciochoniem TUTAJ) zostali postawieni przed faktem dokonanym, kiedy to do prośby zakopiańczyków przychylił się OZPN w Tarnowie.

16 kolejka

sobota:
Bocheński KS – Sandecja II Nowy Sącz 15:00
Barciczanka Barcice – Lubań Maniowy 15:00
Glinik Gorlice – Poprad Rytro 15:00

niedziela:
GKS Drwinia – Watra Białka Tatrzańska 22 marca, 15:00
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – Rylovia Rylowa 22 marca, 15:00
Skalnik Kamionka Wielka – MLKS Żabno 22 marca, 15:00

nie odbędą się:
LKS Nowa Jastrząbka – Podhale Nowy Targ 0-3 walkower
KS Zakopane – Sokół Borzęcin Górny odwołany

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *