Naprzód Sobolów – Unia Tarnów 2-1 (0-1)
Bramki: Wojciech Klebert 75′, Łukasz Cefal 79′ – Filip Wójcik 34′
Czerwona kartka: Pawlak w 77′
Przed tygodniem Naprzód Sobolów pokonał Tarnavię Tarnawa w finale Pucharu Polski na szczeblu podokręgu bocheńskiego i zapewnił sobie prawo dalszej rywalizacji pucharowej, tym razem na szczeblu okręgu tarnowskiego. W środę rywalem sobolowian była trzecioligowa Unia Tarnów. I choć trener Daniel Bartkowski nie wystawił w pierwszym składzie całego pierwszego garnituru Unii, to nie zmienia to faktu, że do Sobolowa przyjechał zespół mocny, otrzaskany w trzeciej lidze. Gospodarze przeciwstawili się pewnym siebie tarnowianom zdecydowaną walkę o każdą piłkę oraz taktykę, która sprawidzła sie w bojach z GKS Drwinia i BKS Bochnia – a zatem zagęszczony środek boiska i szybkie kontrataki. Jeszcze przed przerwą bramkarz gości – Dybowski dwukrotnie musiał ratować swój zespół przed utratą bramki.
Mimo prowadzenia do przerwy, po strzale z rzutu karnego, goście nie awansowali do finału rozgrywek. Wystarczyło zaledwie 5 minut, pomiędzy 75 a 79 minutą, aby gospodarze za sprawą Wojciecha Kleberta i Łukasza Cefala wpakowali piłkę do siatki rywali. Zaledwie kilkanaście minut później sędziowska trójka z Brzeska zakończyła półfinał, którego nie można inaczej określić niż sensacją. I nie chodzi tu bynajmniej o sensacyjny wynik Naprzodu. Sensacją tych rozrywek póki co jest Naprzód, który ma na swoim koncie skalpy trzech klubów z wyższych lig.
W finale okręgu tarnowskiego Naprzód zmierzy się ze zwycięzcą meczu Olimpia Bucze – Wisła Szczucin, który zostanie rozegrany 13. maja.
