Sparingi. Okocimski zremisował z Podhalem

462 0

Okocimski Brzesko – Podhale Nowy Targ 1:1 (1:0)
Bramki: Jurij Głuszko 19′ – Mateusz Urbański 55′.
Okocimski: I połowa: Aleksander Kozioł – Jakub Baran, testowany, Radosław Jacek, testowany – testowany, testowany, Taras Jaworski, Arkadiusz Lewiński, testowany – Jurij Głuszko.
II połowa: Waldemar Sotnicki – testowany (78′ Jakub Baran), Arkadiusz Lewiński, Mateusz Wawryka, Aleksander Ślęczka – testowany (75′ Tomasz Gałka), testowany (72′ Maciej Pawlik), testowany (46′ Filip Kasiński), Wojciech Dziadzio, Konrad Kurzywilk (75′ Paweł Pyciak) – Piotr Kita.
Podhale: Dawid Truty (46′ Mariusz Różalski) – Dawid Basta (46′ Marcin Bobak), Sebastian Gąsiorek, Mateusz Urbański, Bartłomiej Augustyn (46′ Peter Drobnak) – Radosław Antolak (46′ Rafał Komorek), Jarosław Lizak, Marcin Stasiowski (46′ Rafał Hałgas), Borowicz (46′ Tomasz Lach) – Michał Czubin (46′ Mirosław Jandura), Bartłomiej Pająk (46′ Robert Mroszczak).

Mecz z Podhalem był drugim dla zespołu Tomasza Kulawika spotkaniem kontrolnym w trakcie przygotowań do nowego sezonu 2015/2016. Podobnie jak to miało miejsce w meczu środowym (z LKS Czaniec) na boisku pojawiło się wielu zawodników testowanych. Wśród nich zawodnik A-klasowej Rzezawianki – Piotr Kita. Tym razem osiemnastolatek, który kilka dni temu pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie bramki nie zdobył, miał kilka strat, ale mogła się podobać jego gra bez piłki… W roli defensywnego pomocnika w drugiej połowie zagrał, podobnie jak we wtorek, Filip Kasiński. Na boisku pojawił się także, ale zaledwie na 30 minut Konrad Kurzywilk, który (o czym napiszemy osobno) przebywał ostatnio na testach w Porońcu.

Z przebiegu spotkania widać było, że zdecydowanie lepszą organizację gry w zespole Podhala w porównaniu do LKS Czaniec. Mimo to gospodarze stworzyli sobie dwie dobre sytuacje, z których jedną wykorzystał Jurij Głuszko. Ukrainiec znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem – Dawidem Truty i dał swojemu zespołowi prowadzenie potwierdzając, że znajduje się w dobrej formie strzeleckiej (w środę dwa gole).

Po zmianie stron częściej, zwłaszcza w początkowych fragmentach gry groźniejsi byli goście, którzy wyprowadzali na dużej szybkości groźne kontrataki. W 55 minucie padła bramka wyrównująca. Piłkę po stałym fragmencie wrzucili za linie obrony przyjezdni, a były zawodnik Okocimskiego – Mateusz Urbański wykorzystał pasywne zachowanie Waldemara Sotnickiego i efektownym lobem umieścił piłkę w siatce.

Ostatnie 20 minut spotkania należało do gospodarzy. wyróżnił się zwłaszcza Tomasz Gałka, który wygrywał pojedynki jeden na jeden z rywalami stwarzając okazje kolegom z zespołu na oddanie strzału. Gałka miał także wręcz idealną okazję do strzelenia bramki. Wyszedł sam na sam z Różalskim, ale zamiast szukać prostszego rozwiązania akcji, próbował przerzucić piłkę nad bramkarzem. Byłaby piękna bramka, gdyby nie udana interwencja golkipera Podhala.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *