IV liga. J. Piątek: „O zimie na razie nie myślimy”

397 0

To było wasze pierwsze zwycięstwo od prawie dwóch miesięcy, a punkty od ponad miesiąca, pokonanie Zakopanego dało wam pewnie wiele radości.

Radość tylko z trzech punktów. Po raz kolejny powielamy nasze błędy. W tym wszystkim najważniejsze jest, że udało się nam strzelić jakąś większą ilość bramek. Pozwoliło to nam na zdobycie upragnionych trzech punktów. Wszystkie nasze dotychczasowe spotkania wyglądały podobnie jak to z Zakopanem. Mieliśmy przewagę, nie wykorzystywaliśmy sytuacji i w dość prosty sposób – jak chociażby przy pierwszej bramce, czy też przy rzucie karnym – tracimy bramkę.

To był dla was mecz o sześć punktów. Zakopane i wy bronicie się przed spadkiem. Dla waszej drużyny zwycięstwo pozwoliło na odbicie się od dna tabeli. Odrobiliście część strat do tego zespołu.

Na pewno nie możemy patrzeć na tabelę, ale powinniśmy się skupić na wyeliminowaniu swoich mankamentów. Wówczas dopiero nasza sytuacja w tabeli poprawi się. Niestety taka, a nie inna seria, przyszła. Szukamy jej przyczyn, ale i rozwiązań. Ewidentne nie leżą nam w tym sezonie mecze na wyjeździe. Brakowało trochę szczęścia i umiejętności. Mam nadzieję , że to zwycięstwo wyciągnie nas trochę wyżej w tabeli.

Żeby zima była bardziej spokojna, ile według pana należy tej jesieni zdobyć jeszcze punktów?

Żeby zima była spokojniejsza, to musielibyśmy zacząć grać dużo wcześniej. Nie ma co kalkulować ile jeszcze zdobyć punktów. Trzeba zdobyć ich jak najwięcej. Czwarta liga ma to do siebie, że nikt nie wie ile drużyn spadnie. Może być ich dziewięć, sześć, pięć. Będziemy czekać na rozwój wypadków. Pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Jedynie możemy poprawić naszą sytuację na boisku. O zimie na razie nie myślimy, ale o niedzielnym meczu z Ciężkowianką, z którą będziemy chcieli zdobyć trzy punkty. Pozwoliłoby nam to nie tylko poprawić sytuację w tabeli, ale też i nastroje w drużynie.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *