IV liga. Artur Prokop po meczu Jadowniczanka- Skalnik: „moi zawodnicy nie do końca wierzą w siebie”

442 0

Za wami niezwykle ważny mecz dla układu dolnych rejonów tabeli, w którym zremisowaliście ze Skalnikiem 2-2 .Dla pana ten wynik to sukces, czy porażka?

Chcieliśmy wywalczyć w tym meczu komplet punktów. Mecz jednak ułożył się w taki sposób, że trzeba cieszyć się z tego jednego. Został wywalczony w strasznych bólach. Z tego tylko się cieszę. Na pewno nie jestem zadowolony. Zwłaszcza z pierwszego fragmentu gry. Drugi kolejny mecz zaczynamy tak jakby… Mam wiele spraw do przemyślenia. Tak jak powiedziałem cieszę się z tego że zremisowaliśmy bo ten mecz mogliśmy przegrać i to zdecydowanie, bo Skalnik miał lepsze sytuacje. Czasami jednak potrzeba trochę szczęścia. Do nas uśmiechnęło się w drugiej połowie. Zdobyliśmy w końcu bramkę na 2-2. Udało nam się wyszarpać ten remis.

Mogliście nawet pójść za ciosem, bo w drugiej części gry nie brakowało wam dogodnych do strzelenia bramki sytuacji. Poza tym lepiej wyglądaliście chyba fizycznie ze Skalnikiem niż tydzień wcześniej z Borzęcinem.

Wie pan co, myślę, że moi zawodnicy nie do końca wierzą w siebie. Rozmawiamy o fizyczności? Nie – uważam, że musimy koncentrować się na grze i zostawiania na boisku całe zdrowie. Tego wymagam od swojej drużyny. Porażki są wkalkulowane w ten sport i mogą się zdarzyć. Jeżeli jednak włożymy całe zdrowie które mamy, nie będę miał pretensji do zawodników.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *