A klasa Bochnia. Lider stracił pierwsze punkty

468 0

Wydarzeniem kolejki był bez wątpienia mecz lidera- Victorii Słomka z GKS II Drwinia. Gospodarze w ośmiu wcześniejszych meczach zdobyli komplet punktów i byli faworytem z dobrze zorganizowanym zespołem rezerw czwartoligowca. Niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście, którzy utrzymali korzystny dla siebie wynik do przerwy. Po zmianie stron Victoria zdołała wyrównać i tym samym uratowała punkt.

Na drugim miejscu w tabeli jest Raba Książnice, która po zeszłotygodniowym, niespodziewanym zwycięstwie nad osłabionym Borkiem tym razem rozprawiła się na wyjeździe z Górnikiem Siedlec. Spadkowicz z ligi okręgowej objął w tym spotkaniu szybko prowadzenie, a jednak równie szybko stracił inicjatywę, która przez większość meczu należała do gości. W efekcie Raba jeszcze przed przerwą wyrównała, a po zmianie stron zadała kolejny cios na wagę trzech punktów. To czwarte zwycięstwo z rzędu Raby i jej piąty kolejny mecz bez porażki.

Na najniższe miejsce na podium wskoczyła Borkowianka. po przegranej w Książnicach, ekipa Przemysława Młynarza do meczu z Czarnymi przystąpiła zmobilizowana. Trener gospodarzy mógł wystawić optymalny skład swojego zespołu, który rozbił w pył Czarnych karcąc ich za odważną, wysoką grę licznymi sytuacjami po zagraniach za linię obrony. Użytek ze swojej szybkości zrobił Kamil Patyk – autor czterech bramek. Po zmianie stron gospodarze nadal dominowali, ale zdołali pokonać tylko dwukrotnie bramkarza Czarnych. Goście przegrali trzeci kolejny mecz i już tylko lepszym bilansem punktowym w meczach bezpośrednich wyprzedzają Błękitnych i Ceramikę.

Ciekawe spotkanie kibice obejrzeli w Wiśniczu. Szreniawa po pięciu meczach bez zwycięstwa potwierdziła, że ostatnie remisy z GKS II i Żubrem sygnalizują zwyżkę formy. Drużyna Marcina Motaka pokonała po zaciętym pojedynku beniaminka z Cikowic. Ekipa Kamila Szewczyka wyszła na prowadzenie po pół godzinie gry, ale kolejne trzy trafienia padły po strzałach gospodarzy. Bramka zdobyta na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry okazała się tylko złudną nadzieją na jakąkolwiek zdobycz Orła na stadionie pod zamkiem Kmitów i Lubomirskich.

Po dwóch efektownych zwycięstwach (nad Błękitnymi i Czarnymi), zawodnicy Beskidu liczyli, że podtrzymają dobrą formę w meczu z Żubrem. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej skomplikowana. Goście zdołali powstrzymać ataki miejscowych i sami zadali celny cios, który do samej końcówki spotkania dawał im zwycięstwo. Ratunek przed porażką przyniosła bramka Marcina Kota zdobyta na trzy minuty przed końcem czasu gry. Nie zmienia to faktu, że Beskid pod wodzą Marka Tomkiewicza wyraźnie odżył i już plasuje się w połowie ligowej stawki.

Błękitni Krzeczów przegrali u siebie bardzo ważny mecz z beniaminkiem z Proszówek, co gościom pozwoliło na awans na 11. miejsce w tabeli. Straty punktów Błękitnych nie wykorzystała Ceramika, która tylko zremisowała w Trzcianie. W efekcie zrównała się punktami z drużyną z Krzeczowa i Czarnymi, ale nadal zamyka ligową klasyfikację.

Wyniki 9. kolejki:

Victoria Słomka – GKS II Drwinia 1-1
Bramki:
Marcin Ochlust 47′ – Kacper Borowiec 30′

Beskid Żegocina – Żubr Gawłówek 1-1
Bramki:
Marcin Kot 87′ – Kacper Guban 60′

Błękitni Krzeczów – Błyskawica Proszówki 0-2
Bramki:

Borkowianka Borek – Czarni Kobyle 8-0
Bramki:
Michał Puka 15′, Kamil Patyk 17′, 18′, 20′ 30′, Bartłomiej Miszczuk 67′, Kamil Skrzypek 81′.

Górnik Siedlec – Raba Książnice 1-2
Bramki:
Patryk Babicz 3′- Piotr Stachel 35′, 67′

Trzciana 2000 – Ceramika Muchówka 1-1
Bramki:
Rafał Matras 22′ – sam. – Wojciech Zdebski 75′ – sam.

Szreniawa Nowy Wiśnicz – Orzeł Cikwice 3-2
Bramki:
Michał Kita 37′, Bartłomiej Sowiński 55′, Mateusz Rogala 78′ – Miłosz Krysa 30′, Wojciech Tacik 89′.

Tabela:

1 Victoria Słomka 9 25
2 Raba Książnice 9 19
3 Borkowianka Borek 7 18
4 Górnik Siedlec 7 15
5 GKS II Drwinia 7 12
6 Orzeł Cikowice 8 12
7 Beskid Żegocina 9 11
8 Szreniawa Nowy Wiśnicz 7 8
9 Żubr Gawłówek 8 8
10 Trzciana 2000 8 8
11 Błyskawica Proszówki 8 7
12 Czarni Kobyle 8 4
13 Błękitni Krzeczów 8 4
14 Ceramika Muchówka 7 4

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *