GKS Drwinia – Olimpia Pisarzowa 2:1
Stepankov 7′, 54′ – Owsianka 5′
Spotkanie z Olimpią potoczyło się według scenariusza bardzo podobnego do tego z niedzielnego starcia z Glinikiem Gorlice. Znów pierwsi do siatki trafili goście, ale tym razem stało się to w 5. minucie meczu, a gola zdobył Tomasz Owsianka. Gospodarze odpowiedzieli jednak już dwie minuty później, a kolejną bramkę w obecnym sezonie dołożył niezawodny Roman Stepankov. Pozyskanie Ukraińca okazało się bardzo wartościowym wzmocnieniem, bo wyrasta on na lidera klubu z Drwini. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Po przerwie to gospodarze zdołali szybko trafić do siatki, a Stepankov skierował piłkę do siatki drugi raz tego dnia i trzeci w ciągu dwóch ostatnich meczów (poprzednio jego trafienie pozwoliło wyrównać stan rywalizacji z Glinikiem Gorlice na 1:1, ostatecznie GKS wygrał mecz 2:1). Bramka ta okazała się decydująca dla losów spotkania, bo Olimpia nie zdołała już odrobić straty i GKS ponownie mógł cieszyć się z domowego zwycięstwa w stosunku 2:1.
Wygrana pozwoliła klubowi z Drwini wrócić w górne rejony tabeli, z których klub spadł po serii trzech porażek. GKS jest obecnie piąty, a na szóstą lokatę zepchnął Bocheński KS, który jednak jeszcze nie rozegrał swojego zaległego meczu 8. kolejki z Watrą Białka Tatrzańska. Olimpia natomiast doznała już piątej porażki z rzędu, a jedynaste miejsce zajmuje dzięki bardzo dobrej postawie na początku sezonu. Obecnie zespół beniaminka przeżywa jednak kryzys formy.