III liga. Legenda Puszczy blisko BKS Bochnia!

471 0

Doświadczony napastnik był jedynym, wysuniętym napastnikiem w ekipie Marcina Leśniaka. Mimo, że jak przyznał po meczu przez rok leczył kontuzję, a z bochnianami trenował zaledwie tydzień, zaprezentował się bardzo korzystnie próbując i to z powodzeniem indywidualnych akcji oraz szybkiej gry na jeden, dwa kontakty wraz z innymi zawodnikami BKS. Mimo braków, co przecież zrozumiałe, szybkościowych, lekkiej nadwagi i trzydziestu czterech lat, wygrywał pojedynki biegowe z zawodnikami pierwszoligowca sprawiając wiele problemów obronie Okocimskiego.

Rafał Kmak, co nie ukrywa jest już bliżej końca kariery niż jej początku. Wychowanek Wiślanki Grabie, w swojej bogatej w wyzwania karierze piłkarskiej grał między innymi w Cracovii, LKS Niedźwiedź (czy ktoś jeszcze pamięta tego drugoligowca?), Hutniku Kraków, zaś największe triumfy święcił w Puszczy Niepołomice, gdzie określenia: ostoja, symbol, „pomnik” mówią wiele o jego wkładzie w grę tego zespołu. W Niepołomicach grał od sezonu 2003/2004 do 2010/2011 z krótką, nieudaną głównie z powodów aklimatyzacyjnych we francuskim USON Mondeville.

Po opuszczeniu Niepołomic, w których co ważne podkreślenia tworzył parę napastników ze … Sławomirem Zublem, Kmak kontynuował karierę w Garbarni, a jesienią sezonu 2011/2012 przywdziewał koszulkę Przeboju Wolbrom. Zagrał jedynie w kilku spotkaniach, w których był wiodącą postacią. Przygodę w Wolbromiu pokrzyżowała ciężka kontuzja kolana,. Wyłączyła go z gry na rok.

Teraz, jak przyznaje chciałby grać w Bochni, a więc niedaleko od Niepołomic, w których okolicy mieszka. O ile zdrowie mu pozwoli.

Więcej o Rafale Kmaku przeczytacie również w wywiadzie, którego udzielił nam po sparingu z Okocimskim.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *