BLF. Walka do ostatnich sekund, ostatecznie górą Krawczyk Team i Pershing Corleone

608 0

Ostatnia kolejka fazy eliminacyjnej dostarczyła niesamowitych emocji. Oba spotkania o awans do Grupy Potężnych rozstrzygnęły się w ostatnich akcjach, a mogące ostatecznie cieszyć się z sukcesu drużyny Krawczyk Team i Pershing Corleone jeszcze chwilę przed ich końcem były za burtą. Równie dramatyczny przebieg miał mecz na szczycie grupy B, swoją siłę pokazał za to Transbet.

grupa A
HAL MONT – Lemon FHU 0-5 – walkower
Św. Paweł – Krawczyk Team 4-4 (1-0)
G2 Transport – Transbet 3-7 (2-2)

Niesamowitych emocji dostarczyła rywalizacja Św. Pawła z Krawczyk Teamem. Od początku obie drużyny grały z pełnym zaangażowaniem. Wynik bezbramkowy utrzymał się do 17. minuty, gdy piłkę do siatki posłał debiutujący w drużynie Św. Pawła Kamil Palacz. Obie ekipy stworzyły sobie kilka świetnych okazji, ale wynik zmienił się dopiero w 27. minucie. Michał Mazur trafił w słupek, ale chwilę później otrzymał szansę na rehabilitację i tym razem już pewnie pokonał Dominika Turka. „Święci” odpowiedzieli jednak w świetnym stylu. Jakub Pasiut zakończył drybling świetnym strzałem i podwyższył na 2:1. Ten sam zawodnik odebrał piłkę Piotrowi Kostuchowi i w sytuacji „sam na sam” pokonał Śmietanę. Nadzieję Krawczyk Teamowi przywrócił Mazur po dograniu z rzutu rożnego. I tym razem „Święci” nie dali dopaść, a na 4:2 po słabej błędzie Śmietany podwyższył Karol Buczek. Minutę później nie popisał się jednak także Dominik Turek, który przepuścił strzał Łukasza Rybki z rzutu wolnego. Na nieco ponad minutę przed końcem oba zespoły miały na koncie po cztery faule. W ostatniej minucie piłkę przejął Konrad Kuliszewski, zwiódł Pasiuta i oddał strzał. Turek znów mógł zachować się znacznie lepiej i piłka wpadła w bramkę.

Spotkanie ekip G2 Transport i Transbet było godne meczu na szczycie. Już w 1. minucie po zespołowej akcji wynik otworzył Patryk Kura. Młoda ekipa nie dała się jednak zbić z tropu i odpowiedziała po równie ładnej akcji. Do wyrównania doprowadził Adam Dunaj. W 15. minucie mistrzowie popisali się kolejną ładną akcją, którą tym razem wykończył Karol Filipek. Tuż przed końcem w zamieszaniu piłkę do bramki posłał Miłosz Mochel i pierwsza, interesująca połowa zakończyła się remisem. Transbet drugą część zaczął równie dobrze, co pierwszą. Łukasz Furtak zagrał piętą do Krzysztofa Styrny, a ten przymierzył potężnie i zdobył gola na 3:2. Mistrzowie mogli powiększyć przewagę, ale po składnej akcji tym razem Styrna trafił w słupek. W kolejnych minutach zdołali jednak udokumentować swoją przewagę. Najpierw trafił Furtak, potem udało się to Kacprowi Stokłosie. G2 zmniejszyło straty po drugim trafieniu Mochela i zaatakował całym zespołem, ale naraził się na kontrataki. Transbet przypieczętował pewne zwycięstwo i zapewnił sobie 1. miejsce w grupie A.

1. Transbet 5 12 – awans do Grupy Potężnych
2. G2 Transport 5 10 – awans do Grupy Potężnych
3. Krawczyk Team 5 7 – awans do Grupy Potężnych

4. Lemon FHU 5 6 – Grupa Wątłych
5. Św. Paweł 5 5 – Grupa Wątłych
6. HAL MONT Futsal Team 5 3 – Grupa Wątłych

grupa B
iSprzęt – Igloo 5-5 (1-1)
KS Husaria Łapczyca – Pershing Corleone 2-3 (1-2)
Parkers – Megamot 3-5 (2-3)

Spotkanie na szczycie grupy B z pewnością nie zawiodło oczekiwań kibiców pod względem dostarczonych emocji. Prowadzenie drużynie Pawła Obroślaka zapewnił Bartosz Ważydrąg, jednak na to trafienie odpowiedział Mateusz Gurgul. Po zmianie stron obie drużyny postawiły na ofensywną grę. Początkowo lepiej radzili sobie „Mroźni” jednak iSprzęt od stanu 1:3 doprowadził do 5:3 i wydawało się, że sięgnie po komplet punktów. Bohaterem został jednak Tomasz Rachwalski, który zdobył dwie bramki dla Igloo i uratował remis. Oba zespoły zachowały status niepokonanych, pierwsze miejsce dość szczęśliwie przypadło ostatecznie Igloo.

Także w drugim spotkaniu o awans do ostatniej sekundy nie znaliśmy ostatecznego rozstrzygnięcia, a rywalizacja dostarczyła mnóstwo emocji. Pershing Corleone objął prowadzenie po strzale Filipa Romańskiego z rzutu karnego, jednak Husaria wyrównała po szybkim ataku i strzale Patryka Marca. Tuż przed przerwą „Pershingi” znów uzyskały przewagę, tym razem po rozegraniu autu. Gola zdobył Jarosław Żmudzki. Nie udało mu się za to dołożyć kolejnej bramki strzałem z przedłużonego rzutu karnego. W drugiej połowie Husaria nie pozwoliła rywalom podwyższyć przewagi i sama szukała okazji po szybkich akcjach. Jedną z nich wykorzystał Marzec i znów to „Husarze” mogli cieszyć się z remisu, który zapewniał im utrzymanie 3. miejsca. „Pershingi” miały swoje okazje, jednak Husaria nie była im dłużna. Decydujące okazały się ostatnie sekundy. Po niefortunnym zagraniu ręką Pershing Corleone otrzymało przedłużony rzut karny. Tym razem Filip Romański wykorzystał okazję. Husaria trzeci raz już nie zdołała wyrównać i po emocjonującym meczu Pershing Corleone uzyskało prawo gry w Grupie Potężnych.

W niezłym stylu fazę zasadniczą zakończył Megamot. Występujący w bardzo wąskim składzie zespół Tomasza Sopaty dobrze wytrzymał trudny meczu i choć dwukrotnie stracił prowadzenie, to ostatecznie zdołał zdominować Parkers. Liderami drużyny byli Dawid Wójcik i Adrian Kurek. Pierwszy skompletował hat-tricka, drugi dołożył dwa gole. Silną bronią ekipy były zwłaszcza strzały z dystansu. Gorzej szło im za to z wykorzystywaniem przedłużonych rzutów karnych, bo zmarnowali dwie okazje. W barwach Parkers na pozytywne recenzje zasłużył zwłaszcza Karol Cieśla, który zdobył 2 gole, jednak to nie uchroniło drużyny przed porażką.

Tabela:

1. Igloo 5 11 – awans do Grupy Potężnych
2. iSprzęt 5 11 – awans do Grupy Potężnych
3. Pershing Corleone 5 8 – awans do Grupy Potężnych

4. KS Husaria Łapczyca 5 6 – Grupa Wątłych
5. Megamot 5 6 – Grupa Wątłych
6. Parkers 5 0 – Grupa Wątłych

Za nami również 5. kolejka Sportomaks.pl Ligi Typera. Miejsca na podium zajmują teraz Dawid Kociołek, Piotr Kostuch i Sebastian Śmietana. Wszyscy zgromadzili po 19 punktów. Tuż za ich plecami czają się natomiast Franek Obroślak i Mateusz Filipek.

Więcej o rozgrywkach na stronie www.blf-bochnia.pl.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *