Klasa okręgowa. Sokół ograł Rylovię, falstart Beskidu

270 0

Trzecia seria gier pełna była niespodzianek. Największą bez wątpienia była wysoka wygrana Czarnych Kobyle z Okocimskim II Brzesko, ale zaskoczyło także zwycięstwo Sokoła z Rylovią i rozmiary porażki Beskidu z Pagenem Gnojnik. Na czele Jadowniczanka, która od początku rundy zdobyła komplet punktów.

3. kolejka

mecz piątkowy
Tymon Tymowa 1-2 Spółdzielca Grabno
Adrian Michałczyk 69′ – Mateusz Nowak 37′ (k.), Mateusz Uchwat 43′

Do tej rywalizacji obie ekipy przystąpiły z bilansem jednej wygranej oraz jednej porażki. Po dość wyrównanym początku pod koniec pierwszej połowy zarysowała się przewaga gości. Najpierw wywalczyli rzut karny, który wykorzystał Mateusz Nowak, a tuż przed przerwą prowadzenie podwyższył Mateusz Uchwat. Po zmianie stron beniaminek spróbował odrobić straty, ale udało się to jedynie częściowo, bo bramkę kontaktową zanotował Adrian Michałczyk. Tymon miał pod koniec jeszcze kilka dogodnych okazji, ale nie zdobył już wyrównującego gola i ostatecznie to Spółdzielca mogła cieszyć się z cennego zwycięstwa.

mecz sobotni
Sokół Maszkienice 1–0 Rylovia Rylowa
Jakub Gurgul 62′

Zacięte spotkanie dobrze znanych sobie rywali na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze. Decydującym momentem był rzut karny. Karol Baran obronił strzał Mateusza Dziadowca i dobitkę Dariusza Gejzy, ale wobec kolejnej, tym razem Jakuba Gurgula, był już bezradny. Sokół utrzymał skromną przewagę i mógł cieszyć się z cennej wygranej. Zespół Jarosława Ulasa wygrał drugi domowy mecz w rundzie. Rylovia na razie kiepsko gra na wyjazdach, bo z dwóch przywiozła tylko punkt.

mecze niedzielne
Czarni Kobyle 5–0 Okocimski KS II Brzesko
Wiktor Piekarz 7′, 89′ Dominik Piwowarczyk 54′, 77′, Arkadiusz Adamczyk 74′

Szczegółową relację z meczu przeczytać można TUTAJ. Dla beniaminka to pierwsza wygrana po powrocie do „okręgówki”, OKS II po udanym występie przed tygodniem tym razem mocno zawiódł.

Beskid Żegocina 0–5 Pagen Gnojnik
Damian Cebula 29′, Mateusz Wójcik 57′, Adam Cichostępski 76′, Mikołaj Szot 77′, Jakub Łakoma 78′

0-5 przed tygodniem, 0-5 w ostatni weekend. Na razie początek przygody trenera Bartłomieja Hołysta z Beskidem jest bardzo trudny. Trzeba jednocześnie docenić klasę beniaminka, który w dobrym stylu zdobył już 7 punktów. Starcie było dość zacięte przez niemal godzinę, ale później przyjezdni wypunktowali przeciwników. Tym razem do wygranej przyczynili się głównie zdobywcy bramek: Damian Cebula, Mateusz Wójcik, Adam Cichostępski, Mikołaj Szot i Jakub Łakoma. Ważna była jednak także skuteczna gra ekipy w obronie, co dało Pagenowi pierwsze „czyste konto”.

Naprzód Sobolów 0–2 Jadowniczanka Jadowniki
Michał Żak 33′, Tomasz Mól 90’+4′

Szukający formy gospodarze stają naprzeciw rozpędzonych gości. W realiach „okręgówki” brzmi to jak idealne warunki do sprawienia niespodzianki, ale tym razem stało się to, co podpowiadała logika. Jadowniczanka objęła prowadzenie w pierwszej połowie po rozegraniu rzutu wolnego, a później nie dała sobie już go odebrać. Miejscowi kończyli mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Mariusza Kasprzyka. Niedługo później wynik po kontrataku ustalił Tomasz Mól. Goście solidnie wyglądają zwłaszcza w defensywie, bo to ich drugie „czyste konto”, a łącznie dali sobie strzelić zaledwie jedną bramkę i z kompletem punktów przewodzą stawce. Naprzód bez żadnej zdobyczy zajmuje przedostatnie, 13. miejsce.

LKS Trzciana 2000 1–2 Orzeł Dębno
Hubert Zabzdyr 24′ (k.) – Jakub Stypka 54′, Szymon Michałek 76′ (k.)

Choć przygotowania do nowego sezonu zostały zaburzone przez rozstanie z trenerem Mateuszem Borowcem, to wydaje się, że Orzeł zdołał szybko pozbierać się i na razie regularnie punktuje. Spadkowicz męczył się z ekipą Mirosława Bieniasa, ale ostatecznie zdobył cenne punkty na niełatwym terenie. To miejscowi objęli prowadzenie po strzale z rzutu karnego Huberta Zabzdyra, ale w drugiej połowie losy rywalizacji odwrócili Jakub Stypka oraz Szymon Michałek. Ten drugi również pewnie wykonał „jedenastkę”. Goście zanotowali drugie zwycięstwo, Trzciana 2000 musi jeszcze poczekać na pierwszą wygraną.

Strażak Mokrzyska 3–0 Arkadia Olszyny
Arkadiusz Żurawski 55′, Michał Bajda 59′, 70′

Gospodarze po bardzo nieudanym początku rundy znaleźli się pod presją, ale zdołali ją te raz udźwignąć, pokonując ekipę , która dla odmiany wcześniej zanotowała niezłe rezultaty. Decydujący okazał się początek drugiej połowy, gdy gospodarze uzyskali dwie bramki przewagi po strzałach Arkadiusza Żurawskiego i Michała Bajdy. Niedługo później ten drugi podwyższył jeszcze na 3-0, ustalając wynik rywalizacji. Miejscowi na razie zajmują dopiero 11. miejsce, ale dzięki zwycięstwu spora część przeciwników, w tym mająca o jedno „oczko” więcej Arkadia, pozostają w zasięgu.

Tabela
1. Jadowniczanka Jadowniki 3 9 8-1
2. Pagen Gnojnik 3 7 12-3
3. Orzeł Dębno 3 7 9-3
4. Sokół Maszkienice 3 6 4-4
5. Spółdzielca Grabno 3 6 8-3
6. Rylovia Rylowa 3 4 7-5
7. Arkadia Olszyny 3 4 5-6
8. Czarni Kobyle 3 4 9-7
9. Okocimski KS II Brzesko 2 3 6-6
10. Tymon Tymowa 3 3 3-6
11. Strażak Mokrzyska 3 3 4-8
12. LKS Trzciana 2000 3 1 4-10
13. Naprzód Sobolów 3 0 2-9
14. Beskid Żegocina 2 0 0-10

MF

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *