Pewnym zwycięstwem BKS Bochnia zakończył się mecz finałowy Pucharu Polski na szczeblu PPN Bochnia, w którym bochnianie zmierzyli się przy Parkowej ze Szreniawą Nowy Wiśnicz.
BKS Bochnia – WKS Szreniawa Nowy Wiśnicz 5-1 (1-1)
Bramki: Damian Grudnik 28′, Maksymilian Klimek 52′, 66′, Daniel Wolak 53′, Kamil Trojan 89′ – Paweł Świątek 44′
BKS: Jakub Strzałka – Jan Śliz, Mateusz Sławecki, Szymon Różyński (46′ Kamil Trojan), Maciej Kogut – Szymon Gołąb (46′ Krzysztof Mazur), Mateusz Popiela (46′ Maksymilian Klimek), Michał Tomala, Mariusz Łyduch (46′ Piotr Gruszecki), Daniel Wolak – Damian Grudnik (46′ Hubert Skocz).
Szreniawa: Kamil Florczak – Szymon Strzałka, Paweł Świątek, Arkadiusz Goryczka, Kacper Klima, Artur Majcher, Mateusz Dudek, Jakub Kleszcz, Kacper Cholewa, Marcin Palej, Kamil Klimek.
Bochnianie w półfinale pokonali Błyskawicę Proszówki i w decydującym spotkaniu na terenie powiatu bocheńskiego zmierzyli się z piątoligową Szreniawą, która wcześniej uporała się z Czarnymi Kobyle. Mecz finałowy nie stał na wysokim poziomie. Toczył się w wolniejszym tempie niż to, do którego przyzwyczaili się kibice przy Parkowej. Do przerwy oba zespoły zdobyły po jednej bramce, co dawało nadzieje wiśniczanom na szczęśliwe zakończenie rywalizacji.
W przerwie jednak trener Damian Rębisz przeprowadził aż pięć zmian dodając swojemu zespołowi nowe impulsy. Trener Szreniawy mógł z zazdrością spoglądać na szerokość ławki rezerwowych BKS, Andrzej Pałka w Bochni miał do dyspozycji gołą „jedenastkę” zawodników. Im bliżej było końca meczu, tym bardziej on się stawał jednostronnym widowiskiem. Efektem były kolejne, falowe ataki BKS, które przyniosły cztery bramki. Gdyby nie niska skuteczność gospodarzy, kibice mogliby obejrzeć pogrom wiśniczan.
Po mecze wiceprezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej – Mariusz Krupa wręczył puchary obu zespołom. Do dalszych gier awansował BKS Bochni, który – miejmy nadzieję – powtórzy piękną pucharową historię z zeszłego sezonu.