Nie da się ukryć, że dla obu przedstawicieli Podokręgu Piłki Nożnej Bochnia to była nieudana runda. Na innych jej etapach pojawiały się wzloty i upadki, ale finalnie dotarły do podobnych miejsc. Z dorobkiem trzynastu punktów kończą rok w strefie spadkowej, choć w nieco odmiennych nastrojach. To beniaminek z Proszówek po udanym finiszu może z większą nadzieją zbierać siły przed startem przygotowań do drugiej połowy sezonu.
Błyskawica Proszówki
13. miejsce, 15 meczów, 13 punktów, bilans: 4-1-10, gole: 34-52
Zespół z Proszówek w tej rundzie zadebiutował na tym poziomie rozgrywkowym, ale przecież ma w swoim składzie kilku zawodników, którzy grali nawet w wyższych ligach niż ta, więc z pewnością nie brak im doświadczenia. Tego nie można odmówić również trenerowi Rafałowi Polichtowi. Z tego powodu można było oczekiwać od drużyny, że trema nie sparaliżuje jej poczynań, jednak początek był naprawdę zły.
Błyskawica bardzo łatwo traciła bramki. Głównie dlatego rozpoczęła sezon od serii trzech porażek, ale w 4. kolejce przyszło przełamanie, gdy na własnym terenie ekipa z Proszówek ograła 2-0 Polan Żabno. Jak się okazało, to był tylko jednorazowy lepszy występ, bo następnie przyszły kolejne cztery przegrane, remis 1-1 z Kolejarzem Stróże i na dokładkę jeszcze jedna porażka. Sytuacja tuż za półmetkiem rundy była wręcz fatalna, ale wtedy impulsem stała się domowa wygrana z Tarnovią. Wprawdzie beniaminek następnie został zdeklasowany przez Jordana Jordanów i przegrał też z Sokołem Słopnice, ale widać było już pewien progres. Rundę zakończył ograniem 6-0 w derbach Szreniawy i pokonaniem KS-u Nowej Jastrząbki-Żukowice. Po wygranym starciu z Szreniawą trener Policht przyznawał, że długo problemem były słabe początki meczów, przez co sprawy często szybko nabierały niepomyślnego obrotu. Z czasem beniaminek poprawił się w tej kwestii i nastawił się na bardziej bezpośrednią grę oraz zadbał o lepsze zabezpieczenie defensywy.
Ostatecznie Błyskawica zakończyła rundę na 13. miejscu, ale i tak długo zapowiadało się, że znajdzie się jeszcze niżej. Straciła najwięcej bramek, za to pod względem zdobytych znalazła się na 5. pozycji. Grała ostro i miała pewne problemy z dyscypliną, bo łącznie gracze zostali ukarani 45 razy żółtymi kartkami, do czego doszły 4 czerwone. To drugi najgorszy wynik. Kluczową postacią w tej rundzie bez wątpienia był Bartłomiej Chlebek. W większości wygranych spotkań jego wkład był bardzo cenny, a bez niego beniaminkowi byłoby zapewne jeszcze o wiele trudniej o punkty. Łącznie zdobył 12 bramek i zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji strzelców. 8 goli dołożył Piotr Filipek. Szkoda, że wyraźna poprawa gry całej ekipy przyszła dopiero na sam koniec, gdy do rozegrania zostało tylko kilka spotkań, ale lepiej późno niż wcale. Wiosną trzeba będzie kontynuować passę z ostatnich meczów, wtedy marsz w górę tabeli jest wciąż możliwy.
Szreniawa Nowy Wiśnicz
14. miejsce, 15 meczów, 13 punktów, bilans: 4-1-10, gole: 14-48
W zeszłej kampanii to WKS był beniaminkiem rozgrywek i jego celem było zapewnienie sobie utrzymania. To się udało, głównie dzięki dobrej grze w rundzie rewanżowej. Latem doszło jednak do sporych zmian kadrowych, bo przede wszystkim pracę z drużyną zakończył trener Tomasz Rogóż, a w jego miejsce dołączył Andrzej Pałka, dotychczas opiekun Naprzodu Sobolów. Było wiadome, że potrzeba czasu na wdrożenie nowego pomysłu na grę, ale pewnie nikt nie spodziewał się, że runda rozpocznie się od aż pięciu porażek.
Ta negatywna seria spowodowała, że Szreniawa od samego początku osiadła w niższych rejonach tabeli. Przełamanie przyniosła dopiero potyczka z KS-em Nowa Jastrząbka-Żukowice. Co ważne, późnej udało się zremisować z wyżej notowanym Grodem Podegrodzie. Wysoka porażka z Popradem Rytro ostudziła zapał, ale później udało się niespodziewanie ograć Wisłę Czarny Dunajec i Polan Żabno. Progres był ewidentny, ale dobrej formy nie udało się utrzymać na dłużej. Zwycięstwo z przeżywającym także trudny czas LKS-em Szaflary było ostatnim sukcesem w rundzie. Zakończyła się ona dla zespołu passą trzech porażek, w trakcie których ta nie zdobył żadnej bramki, stracił natomiast ich aż 14. Najboleśniejsza była bezsprzecznie prestiżowa porażka 0-6 z Błyskawicą, ale i meczu z Kolejarzem Stróże bardzo szkoda, bo rywale mieli przed jego rozpoczęciem tylko o 3 punkty więcej i można było ich dogonić. Przez całą rundę problemem była niewielka siła ataku zespołu. Pod względem zdobytych goli drużyna zajęła ostatnie miejsce, a równie duże problemy miał jeszcze tylko KS Nowa Jastrząbka-Żukowice, o jedną bramkę więcej zdobył Kolejarz Stróże, ale te zespoły straciły za to znacznie mniej bramek. Średnia 0,93 na mecz jest bardzo niska, zwłaszcza na tle osiągnięć przeciwników, bo trzynaście pozostałych ekip przekroczyło próg dwudziestu trafień po stronie zdobyczy. Tylko Arkadiusz Goryczka i Kacper Klima dobili do progu trzech trafień. Obrona była równie słaba, bo więcej goli straciła tylko Błyskawica. Statystyki psuje kilka wybitnie nieudanych występów, ale trudno liczyć na utrzymanie, gdy tak często wyraźnie ustępuje się przeciwnikom.
Nieudane zakończenie roku można częściowo tłumaczyć problemami kadrowymi spowodowanymi kontuzjami, ale z tym wyzwaniem w większym lub mniejszym stopniu zmaga się każdy. Szreniawa nadal nie wróciła na własne boisko, co z pewnością też nie pomaga. Cała nadzieja w tym, że po przerwie zimowej znów uda się zanotować zwyżkę formy. Misja podźwignięcia zespołu przypadnie już kolejnemu nowemu szkoleniowcowi, jako że trener Pałka pożegnał się z nim po zakończeniu jesiennej części zmagań.
Tabela:
1. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 15 40 64-8
2. Wolania Wola Rzędzińska 15 34 45-8
3. Poprad Rytro 15 29 29-20
4. Gród Podegrodzie 15 26 29-25
5. Wisła Czarny Dunajec 15 24 39-30
6. MLKS Żabno 15 21 22-24
7. Dunajec Nowy Sącz 15 21 28-27
8. Turbacz Mszana Dolna 15 21 37-34
9. Kolejarz Stróże 15 19 15-17
10. Sokół Słopnice 15 19 22-33
11. Tarnovia Tarnów 15 19 31-36
12. Jordan Jordanów 15 14 26-43
13. Błyskawica Proszówki 15 13 34-52
14. Szreniawa Nowy Wiśnicz 15 13 14-48
15. KS Nowa Jastrząbka-Żukowice 15 11 14-25
16. LKS Szaflary 15 10 21-40
Autor: Mateusz Filipek
