V liga. GKS Drwinia sprawdziła formę „czarnego konia”. Kolejka niespodzianek

386 0

Przed rundą rewanżową zadaliśmy pytanie szkoleniowcowi GKS – Mariuszowi Krzywdzie, kogo widzi jako kandydata na „czarnego konia” tej fazy sezonu. Ten bez wahania odparł, że MLKS Żabno. W pierwszej wiosennej kolejce jego słowa potwierdziły się. Drużyna prowadzona przez Grzegorza Trytkę zremisowała 1-1 na boisku lidera rozgrywek – Olimpii Wojnicz. Dzisiaj mający nadzieje na awans zespół z Drwini oblał pierwszy tej wiosny egzamin – w Żabnie właśnie. Gospoadrze wygrali 4-2. Gościom nie pomogła nawet czerwona katka dla jednego z zawodników MLKS.

Łukovia miała dzisiaj okazję, aby potwierdzić w meczu z wice liderem – Jadowniczanką, że strzelecka forma sprzed tygodnia była wynikiem nie tylko dezorganizacji defensywy Piasta, ale przede wszystkim wysokiej formy ofensywy ostatniej jak na razie drużyny ligi. I potwierdziła. Zremisowała bowiem z wyżej notowanym rywalem 2-2, co należy uznać za niesodziankę dużego kalibru.

W jeszcze większe zdziwienie wprawiła nas informacja o porażce lidera w Ciężkowicach. Cóż Olipnia póki co na wiosnę zdobyła zaledwie 1 punkt. Co ciekawe pierwsza czwórka ligi okręgowej grała zespołowo. Żaden z zespołów; Olimpia, Jadowniczanka, GKS, Sokół nie zdobył kompletu punktów. Jak mówił klasyk pomeczowych komentarzy – liga będzie ciekawsza.

Ciekawie było w Szczucinie, gdzie Wisła, która nie najlepiej zaprezentowała się przed tygodniem w Łękach (gdzie swoje mecze rozgrywa Sokół Borzęcin), podejmowała tarnowską Iskrę. Dla obu zespołów ten mecz był niezwykle istotny z racji walki o utrzymanie w lidze okręgowej – Wisła była dziewiąta z 21 punktami, Iskra jedenasta z 19 punktami. Wygrali tarnowianie 3-2. Czym sprawili, że ich dorobek punktowy urósł do 22 „oczek”.

O ważne ligowe punkty będą walczyły Piast Czchów i Czarni Kobyle. Pierwsi poczynili duże zmiany karowe. Niestety in minus. Ze względu na fatalną sytuację finansową, zespół opiera się w tej chwili na młodzieży. W Kobylu również nie mogą narzekać na nadmiar gotówki. Zespół złożony jest głównie z młodych, nastoletnich zawodników, którym towarzyszy kilku ligowych weteranów z kapitanem Wiesławem Cholewą na czele. W Czchowie odnotowaliśmy remis 6-6. Mają czego żałować goście, którzy prowadzili już 5-2.

W sobotę rozegrano trzy spotkania. Zaskoczeniem dla nas jest remis Sokoła w Skrzyszowie. Drużyna z Borzęcina, która postrzegana jest w regionie bardzo pozytywnie ze względu na sprawność organizacyjno – finansową (ile w tym prawdy? – chyba z czasem trzeba będzie to sprawdzić u źródeł), przegrywała do przerwy 0-2. Po zmianie stron, to ona zaczęła grać dosłownie i w przenośni z wiatrem, czego efektem były dwa (choć według naszych informacji –tylko dwa) gole. Skończyło się więc remisem, który dla obu zespołów mających przecież jasny cel (LUKS – utrzymanie, Sokół – awans) jest porażką.

W Tarnowie spotkały się z kolei drużyny środka tabeli – solidne w obronie jak i ataku. Zwyciężył zespół, według nas, bardziej doświadczony i posiadający chyba większy potencjał sportowy – Zorza Zaczarnie. Porażka z Zorzą zamknęła piękną serię dwunastu meczy bez porażki Tarnovii. Jest więc okazja, aby od następnej kolejki rozpocząć budowę nowej serii.

Po zeszłotygodniowym remisie w Jadownikach, wydawało się, że z relatywnie słabszą Dąbrovią, przebudowany zimą Orzeł będzie miał więcej szans na odniesienie zwycięstwa. Tymczasem rzeczywistość okazała się bardziej brutalna. Dąbrovia wysoko rozprawiła się z zespołem grającego trenera Mikołaja Gurgula i przekroczyła barierę 20 punktów. Orzeł, wszystko na to wskazuje, do następnej kolejki przeczeka na co najwyżej przedostatnim miejscu.

Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 3-0 Orzeł Dębno

Orzeł: Mikołaj Gurgul – Mateusz Witek (80′ Maciej Rudek), Mateusz Gurgul, Jakub Wolnik – Marcin Gruszka, Łukasz Drużkowski, Paweł Płaneta, Przemysław Łazarz, Jakub Kumorek (80′ Bartłomiej Hebda) – Piotr Ślusarczyk ( 70′ Jacek Bodura), Paweł Bernady.

Dąbrovia: b.d.

LUKS Skrzyszów 2-2 Sokół Borzęcin Górny

LUKS: Babiarz Tomasz – Baran Łukasz, Kwater Dominik, Witek Marcin, Barchan Mateusz – Nowak Marek, Brzuchacz Mateusz, Lis Tomasz , Proszowski Marek – Proszowski Jacek, Kisiel Radek

Sokół: b.d.

Tarnovia Tarnów 0-1 Zorza Zaczarnie

Tarnovia: Paweł Jankowski – Piotr Jankowski (85 Pawłowski), Kociara, Gucwa, Kordela – Gała (60 Wałek), Zaucha, Mikoś, Rzońca, Barczak (65 Kacer) – Dydyk (77 Niedojadło).

Zorza Zaczarnie J. Starzec – J. Opałka, T. Nytko, M. Kordzikowski, M. Jagiełło (kapitan drużyny) – M. Kozioł, S. Kobyłecki (60′ R. Stelmach), D. Helizanowicz, D. Iwaniec (65′ R. Kapustka), K. Foszcz, – M. Tubek

Mecze niedzielne:

Łukovia Łukowa 2-2 Jadowniczanka Jadowniki
Piast Czchów 6-6 Czarni Kobyle
Ciężkowianka Ciężkowice 3-1 Olimpia Wojnicz
MLKS Żabno 4-2 GKS Drwinia
Wisła Szczucin 2-3 Iskra Tarnów

Źródło: orzeldebno.futbolowo.pl,luksskrzyszow.futbolowo.pl,tarnovia.futbolowo.pl, wkszorza.futbolowo.pl, kssokol.futbolowo.pl

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *