Trener zespołu, który w rundzie jesiennej wywalczył tylko 9 punktów w rozgrywkach III ligi, już kilkakrotnie wspominał w lokalnej prasie o zamiarze odejścia z Nowego Wiśnicza i wszystko na to wskazuje, że swojego zdania raczej nie zmieni. Przyczyniły się do tego problemy finansowe klubu oraz kilka propozycji jakie trener Manelski już otrzymał: – Mam pewne oferty. Jeżeli je przyjmę, to wszystko będzie wiadome. Na razie nie chcę się wypowiadać – kończy szkoleniowiec.
Wiemy, że trener miał między innymi szansę na objęcie stanowiska pierwszego szkoleniowca w Okocimskim Brzesko, ale ostatecznie na takie rozwiązanie nie zdecydował się zarząd pierwszoligowca.
Oprócz trenera z klubem z Nowego Wiśnicza najprawdopodobniej pożegnają się również piłkarze. Głośno jest o zmianie klubu przez Sławomira Jagłę: – Na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, że opuszczę Szreniawę. Wpływa na to oczywiście sytuacja organizacyjno-finansowa, w jakiej się właśnie znalazła – kończy swoją wypowiedź dla Dziennika Polskiego (jeszcze) piłkarz Szreniawy. Najlepszy zawodnik i strzelec drużyny w rundzie jesiennej dodaje, że wszystko powinno wyjaśnić się w styczniu.
Ewentualne kwestie personalne i zasady funkcjonowania trzecioligowej Szreniawy powinny być znane dużo szybciej, jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia. Na ten czas zaplanowane jest bowiem kolejne spotkanie zespołu z zarządem i sponsorem, które powinno rozwiązać wszelkie wątpliwości dotyczące dalszego funkcjonowania trzecioligowca.
Źródło: Dziennik Polski, własne
